Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wystartował program Rodzina 500 Plus. Jak radzą sobie gminne OPS?

Aleksandra Gajewska-Ruc
Aleksandra Gajewska-Ruc
Pracownicy OPS pomagają wypełniać wnioski.
Pracownicy OPS pomagają wypełniać wnioski. Aleksandra Gajewska-Ruc
Powiat: Od 1 kwietnia można składać wnioski o świadczenie rodzinne.

- Pieniądze bardzo się przydadzą, bo dzieci mają ogromne potrzeby. Ja nie pracuję, bo zdrowie mi nie pozwala, a dzieci wychowuję sama. One są dla mnie najważniejsze, dlatego cieszę się, że będą miały lepsze warunki - mówi Ewa Wieczorek, mama dwojga nastolatków. Ją oraz kilka innych mam spotkaliśmy w korytarzu międzyrzeckiego OPS w pierwszy dzień działania programu.

Choć były takie obawy, 1 kwietnia rodzice nie ruszyli wcale szturmem na ośrodki pomocy społecznej. - Wykazują się rozsądkiem i spokojem. Przed południem mieliśmy około 60 wniosków. Przyjmują je trzy pracownice, a ja pomagam. Praca idzie sprawnie - mówiła w piątek kierownik ośrodka w Międzyrzeczu, Maria Górna.W Skwierzynie również nie było problemów. - Wnioski przyjmujemy na bieżąco, kolejek nie ma - mówiła kierująca OPS-em Agnieszka Czaczkowska. W godzinach popołudniowych wniosków było około 150. - Dziesięć wpłynęło też elektronicznie - informowała A. Czaczkowska dodając, że ośrodek przez cały tydzień pracował będzie do godz. 18.00.

Marzena Sroka z bledzewskiego OPS również zapewnia, że przeszkód i problemów w działaniu programu nie ma. - Mamy już około 100 wniosków. Kolejek jednak nie ma. Ludzie przychodzą o różnych porach dnia, więc wszystko idzie sprawnie - mówiła nam w poniedziałek.Kierownik ośrodka w Trzcielu, Dominika Konieczna zaznacza, że dobrym pomysłem był odbiór wniosków w gminnych wsiach. - Dzięki temu rozwiązaniu nie ma tłoku i kolejek. Pracujemy do 18.00, a oprócz tego spotykamy się z mieszkańcami poszczególnych miejscowości. Wniosków przybywa, mamy ich już niemal sto - mówiła w poniedziałek.

Niemal 300 wniosków wpłynęło już w pierwszych dniach programu do OPS w Przytocznej. Mimo to, kolejek nie ma. - Jest bardzo spokojnie, mieszkańcy się nie spieszą - mówi kierownik Agnieszka Sęga.W Pszczewie program obsługuje urząd gminy. - Idzie w miarę płynnie. Przyjmujemy wnioski we dwie. Kilka wpłynęło też elektronicznie - mówi Ewa Maciejczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska