Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z chorą Anią jest lepiej niż zakładano

Piotr Drozdowski 0 68 347 40 72 [email protected]
Mimo, że Ania cierpi na poważne schorzenia serca, to ku radości rodziców rozwija się jak każdy zdrowy niemowlak
Mimo, że Ania cierpi na poważne schorzenia serca, to ku radości rodziców rozwija się jak każdy zdrowy niemowlak fot. Piotr Drozdowski
Pół roku temu Ania Laskowska przeszła pierwszą, poważną operację serca. Niedawna kontrola zdrowia wypadła pozytywnie.

Ania urodziła się w grudniu 2007r. w poznańskiej klinice. Lekarze wykryli u niej kilka, bardzo skomplikowanych wad serca. Ratunkiem dla dziewczynki ma być seria operacji w monachijskiej klinice.

Rok temu ruszyła publiczna zbiórka pieniędzy na ten cel. W sumie uzbierano ponad 220 tys. zł. Dzięki temu pod koniec lipca dziewczynka z Komorowa k. Wolsztyna przeszła w szpitalu w Monachium pierwszą z kilku, koniecznych operacji. Parę dni temu rodzice wraz z dzieckiem pojechali do Niemiec na kontrolę.

Lekarze byli zadowoleni

- Badania wypadły bardzo dobrze! Operacja dała większe efekty niż zakładano - mówi zadowolona mama dziewczynki Elżbieta Laskowska, która przyznaje, że wróciła z Monachium bardzo podbudowana. - W sierpniu mamy jechać do Monachium na następną kontrolę i być może wtedy lekarze ustalą termin kolejnej operacji serca naszej córki.

Zapowiedzieli, że będą starali się przesunąć zabieg jak najpóźniej w czasie, a chodzi o to, żeby Ania trochę podrosła - dodaje ojciec dziewczynki Andrzej Laskowski, który mimo pozytywnych badań lekarskich ma powody do zmartwienia.

Droższe operacje

To chociażby pieniądze na kolejne operacje Ani i pokrycie związanych z tym kosztów. Co prawda przed rokiem wydawało się, że uzbierano wystarczającą sumę, jednak zmienny, a obecnie rosnący kurs euro sprawił, że jest inaczej.

Oprócz tego, jak twierdzą rodzice Ani, wraz z początkiem roku w monachijskiej klinice zrezygnowano ze zniżek dla polskich pacjentów. I tak, za pierwszą operację rodzice zapłacili ok. 17 tys. euro, a obecnie stawka wynosi 24,5 tys. Na drugą planowali wydać 16,2 tys., a obecnie trzeba zapłacić ok. 20 tys.

Do tego dochodzą jeszcze m.in. koszty dojazdu i pobytu w Monachium rodziców oraz rehabilitacja dziewczynki. - Pieniędzy uzbieranych przed rokiem może zabraknąć - przyznają rodzice Ani, którzy apelują o przekazanie na dalsze leczenie córki jednego procentu podatku dochodowego (jak to zrobić - patrz ramka) i są ogromnie wdzięczni za dotychczas przekazaną pomoc dla ich córki. Okazuje się jednak, że owa pomoc, a dokładnie zbiórka pieniędzy wywołuje też różne komentarze.

Smutne, nieprawdziwe

Niektórzy internauci na forach dyskusyjnych zdają sugerować, że zebrane pieniądze mogą być przeznaczone na cele inne niż leczenie. Ba, niektórzy wprost dziwią się, że rodzice Ani - małżeństwo o dość młodym stażu - tak szybko ,,dorobiło" się nowego samochodu.

- Kompletna bzdura! Nie mamy żadnego auta! Ktoś nie wierzy, to zapraszam. Okażę też wszystkie rachunki dokumentujące wydatki związane z leczeniem Ani. Żadna złotówka z zebranych pieniędzy nie została wydana na inny cel! - zdecydowanie mówi trochę rozgoryczona E. Laskowska. Reszta rodziny dodaje, że czasem to nawet strach chodzić do sklepu. Przykład?

Zdarzyło się, że zepsuła się pralka. Wystarczyła wizyta w jednym z miejscowych salonów sprzedaży i już do rodziny doszły głosy, że ruszyła zbiórka pieniędzy, a oni zaraz poszli kupić nową pralkę... - Podobnie było z remontem łazienki. Fachowcy zaczęli robotę dwa miesiące przed urodzinami wnuczki, a potem to usłyszałem, że to niby urządzamy się za zebrane pieniądze. Smutne i nieprawdziwe - dodaje dziadek Ani Henryk Prządka.

Jak pomóc Ani?

Aby przekazać jeden procent podatku na leczenie Ani wystarczy w rocznym zeznaniu podatkowym w PIT 37 w rubryce nr 124 wystarczy wpisać: Fundacja Dzieciom ,,Zdążyć z pomocą", Centrum Charytatywne, 01-685 Warszawa, ul. Łomiańska 5, w rubryce nr 125 należy podać: KRS 0000037904, a w rubryce nr 127 trzeba dopisać: na leczenie i rehabilitację Ani Laskowskiej. Potem w rubryce nr 126 należy wpisać wartość 1 procenta należnego podatku, którego kwota widnieje w rubryce nr 120.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska