Lipiec w Lubuskiem zawsze zaczynał się od... narzekań na korki na rondzie w Świebodzinie, na rondzie w Skwierzynie i przed Deszcznem. A gdy tylko Dolny Śląsk ruszał nad morze to klął na Lubuskie. I od razu więc sypały się wypadki. W lipcu zeszłego roku było ich u nas aż 88, w których zginęło 15 osób. Teraz mamy S3 i... spokój. - Nie chcę zapeszać, ale wypadków było tylko 13, ofiar żadnych. Wielka w tym zasługa nowej trasy - mówi Wiesław Widecki, szef lubuskiej drogówki.
Gorzowianin Robert Szałek już kilka razy jechał na południe nową trasą. - Jest szeroko, bezpieczniej. Wyprzedzanie, omijanie, to wszystko robi się spokojnie, bez jechania co kwadrans na czołówkę - mówił wczoraj.
A będzie jeszcze lepiej. W czwartek, 10 lipca wojewoda Jerzy Ostrouch złożył 422 podpisy. Każdy był warty... 1 mln zł. Bo chodzi o budowę drugiej nitki S3 na odcinku od Sulechowa do Zielonej Góry, która jest warta - wstępnie - około 420 mln zł. Ale to nie koniec, a zaledwie początek drogowych inwestycji.
Czytaj w piątkowej ,,Gazecie Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?