MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zabawa na boisku

Tomasz Hucał
Pierwszym poważnym turniejem dla ekipy żaczków były zawody w Nowej Soli. Młodzi żaganianie byli mocno dopingowani przez swoich rodziców. A nagrody za drugie miejsce wręczał im prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz.
Pierwszym poważnym turniejem dla ekipy żaczków były zawody w Nowej Soli. Młodzi żaganianie byli mocno dopingowani przez swoich rodziców. A nagrody za drugie miejsce wręczał im prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz. Fot. Archiwum
Czasami zawodnicy Czarnych z ekipy seniorów powinni zerkać na mecze swoich młodszych kolegów.

- To po prostu zabawa w piłkę nożną. Te dzieci nie mają się teraz uczyć wygrywania za wszelką cenę. One muszą polubić sport, poczuć to wszystko - mówi kierownik Czarnych i jednocześnie trener żaczków Paweł Lichtański.

Dziewczyny w grze

Żaczki to zespół składający się z uczniów klas I oraz II szkoły podstawowej. - Mamy jednak w swojej ekipie także dzieciaki z zerówki. Warto też podkreślić, że regularnie trenują z nami dwie dziewczęta - opowiada trener.

Hania Aksamitowska to córka znanego piłkarza Czarnych. W żaczkach jest obrońcą. Karolina Siwczyk gra w pomocy. - Czasami zaskakuje chłopców, choćby zagraniami piętą - tłumaczy P. Lichtański.

Z przodu szaleje Maciej Skiba, który zdobył w lidze 16 z 20 bramek dla swojej drużyny. Został także królem strzelców na rozegranym ostatnio turnieju w Nowej Soli. Żagańskie żaczki zajęły tam drugie miejsce, a był to dla nich dopiero pierwszy tak poważny turniej. - Na tych zawodach swoją klasę potwierdził bramkarz Bartosz Świątek - ocenia P. Lichtański.

W Nowej Soli swój zespół wspierali wierni fani - rodzice. Wszyscy przebrani w koszulki klubowe Czarnych, z wielką flagą nie szczędzili gardeł swoim milusińskim.

Radosny futbol

Jeszcze większą rewelacją jest ekipa orlików. W 10 meczach 9 zwycięstw i jeden remis, a bilans bramkowy 67:8. - Naszym atutem jest bardzo wyrównany skład - opowiada trener Waldemar Mulkowski, na co dzień nauczyciel wf-u w SP2 w Żaganiu. Trener wymienia swoich liderów. Bramkarz Patryk Siepietowski, mający zadatki na dobrego gracza, środkowy obrońca Kamil Pieczarka, mózg zespołu i mistrz asyst Łukasz Drozdek, najlepszy strzelec - Marcin Drozdek (18 goli) i skrzydłowi Grzegorz Słomiński oraz Tomasz Buganik. - Nie możemy też zapominać o naszej wschodzącej gwieździe Konradzie Michalaku, który dołączył do nas w połowie rundy - przypomina W. Mulkowski.

Teraz młode zespoły mają zimowa przerwę, choć orlicy jeszcze w najbliższe weekendy zagrają w turniejach w Żarach i Drzonkowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska