MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zabytkowa latarnia niedługo zaświeci

(zico_
Wiele wskazuje na to, że nareszcie latarnia wróci do dawnego blasku i niebawem zacznie działać
Wiele wskazuje na to, że nareszcie latarnia wróci do dawnego blasku i niebawem zacznie działać Krzysztof zawicki
Stuletnia zniszczona latarnia stojąca przy ul. Nadbrzeżnej zniknęła wiosną tego roku. Na szczęście nie padła łupem złomiarzy, ale trafiła do remontu. Ponownie na swoim miejscu pojawi się jeszcze w tym roku, na początku grudnia.

Już w 2009 roku władze Głogowa obiecały zająć się latarnią, ale po jakimś czasie sprawa ucichła. Rok później temat powrócił, ale tym razem trzeba było długo czekać na zgodę konserwatora zabytków. Ta w końcu nadeszła wiosną i można było ruszyć z remontem. - Mam nadzieję, że uda się ją odnowić do 30 czerwca - mówił wówczas zastępca prezydenta Głogowa Leszek Rybak.

Roboty bezpłatnie podjęła się firma Elfaz, która odpowiedzialna jest za uliczne oświetlenie, a prace wykonywane były w jednym z głogowskich warsztatów. Wydawałoby się, że wszystko jest już na dobrej drodze, aby dotrzymać terminu, ale nic z tych rzeczy. - Główna część robót była wykonana dość szybko - poinformował Zbigniew Wróblewski z firmy Elfaz. - Ale kolejne dokumenty utknęły w szufladzie konserwatora, który długo zwlekał z podjęciem decyzji, jakim kolorem ma być pomalowana latarnia.

Nareszcie kilka dni temu nadeszła odpowiedź. Do wyboru jest kolor stalowy lub czarny. - Zdecydowaliśmy się na czarny - dodał Z. Wróblewski. - W ostatniej chwili konserwator poinformował także jak ma wyglądać zwieńczenie zabytku.
Latarnia od kilku miesięcy leży na podwórku warsztatu owinięta w brezentowe płótno. Jest zabezpieczona farbą antykorozyjną. - Była to dość trudna praca ze względu na duże skorodowanie - powiedział szef warsztatu Władysław Różycki. - Musieliśmy rozebrać jej wszystkie elementy, wyczyścić, wypiaskować i na nowo skręcić, i zanitować.
- Planujemy postawić latarnię do 10 grudnia - dodał Z. Wróblewski. - Ponadto, czekamy na projekt zasilania w energię elektryczną. Jeżeli to się stanie szybko, to latarnia zaświeci jeszcze zimą.

Jest to jedyny wykonany w całości z metalu zachowany w Głogowie zabytek. Nie jest wykluczone, że zanim został podłączony do prądu, to pierwotne oświetlenie było na gaz. W naszym mieście jest jeszcze kilka przedwojennych latarni, ale w większości są to obiekty betonowe, a jedynie zwieńczone żelazną końcówką. - Chętnie też się nimi zajmiemy, dlatego może ze strony miasta już teraz warto wystąpić do konserwatora zabytków o stosowne pozwolenia, tym bardziej, że trzeba na nie długo czekać - dodaje Z.Wróblewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska