Ciąg dalszy dziś o godz. 11.00.
- Stanęło na wyborze członków zarządu powiatu - informuje nas wiceprzewodniczący rady Andrzej Katarzyniec. - Pozostałe punkty sobotnich obrad chcemy zrealizować we wtorek o godz. 11.00 - zapowiada.
Będą się odwoływać
Sobotnia część sesji kończyła się już w mocno okrojonym składzie personalnym. Do końca nie wytrzymali m. in. odwołani ze swoich stanowisk Jerzy Bielawski, Marek Janas i Jan Kosiński. - Byłem cały czas w starostwie, ale poszedłem do gabinetu spakować swoje rzeczy - poinformował nas wczoraj odchodzący starosta - J. Bielawski.
Wczoraj w pracy go nie było, mimo że on i jego zwolennicy uważają nadal, że ich odwołanie było bezprawne. - To była decyzja polityczna, jednak podjęta niezgodnie z obowiązującymi przepisami - mówi J. Bielawski. - Chcemy działać z poszanowaniem prawa i sprawiedliwości, dlatego czekamy na protokół sesji, która zakończy się we wtorek. Zapoznamy się z nim i będziemy odwoływali się do wojewody - zapowiada lider powiatowego PiS.
Okazuje się, że w ostatnich dniach w powiecie była już jedna kontrola z urzędu wojewódzkiego. Dotyczyła ona poprzednich sesji rady powiatu. Opozycja miała wtedy pretensje do przewodniczącego rady, że nie chciał umieścić w porządku obrad punktu o jego odwołaniu. O wynikach kontroli poinformujemy w jednym z najbliższych wydań "GL".
Nie ma dyskryminacji
Na dzisiejszej sesji będą m. in. ustalane zarobki nowego starosty Krzysztofa Jarosza (Nasze Miasto). Przypomnijmy, że na jego zastępcę wybrano Zbigniewa Telera (SLD). Nieetatowymi członkami zarządu będą Stefan Gołek (PO-PSL), Daniel Marchewka (Razem dla Powiatu) i Robert Zarzycki (bez klubu).
- Zaproponowałem pana Telera na mojego zastępcę, ponieważ zawsze analitycznie podchodzi do tematu. Oczywiście nie zawsze zgadzam się z jego poglądami, ale o to chodzi. W zarządzie musi być dyskusja, wymiana zdań, a nie tylko poklepywanie się po plecach - przekonuje K. Jarosz.
Czy przypadkiem wybór wicestarosty nie był podyktowany tym, żeby uspokoić środowisko szprotawskie, z którego pochodzi Z. Teler? - Na linii Żagań - Szprotawa potrzeba klimatu - odpowiada nowy starosta. - Ale też nie widziałem do tej pory przypadków rażącej dyskryminacji tego drugiego miasta i gminy. Były tylko dwa kontrowersyjne przypadki, m. in. likwidacja przedstawicielstwa wydziału komunikacji w Szprotawie.
Tomasz Hucał
0 68 377 02 20
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
