Żagańska starówka doczeka się rewitalizacji

Nowy wygląd zyskają 33 budynki w ścisłym centrum miasta. Wśród nich są rozsypujące się zabytkowe kamienice oraz powojenne tzw. plomby, które zostały wybudowane w latach 70-tych. Projektem objęty zostanie również Pałac Książęcy, w którym planowana jest wymiana okien. - Czekaliśmy na rewitalizację od lat - cieszy się Zbigniew Soroko, właściciel ze wspólnoty przy Rynku 14. - Zyskamy nowe okna, elewacje, a także instalacje wewnątrz budynku.
Wartość całego przedsięwzięcia to prawie 12 mln zł, z czego połowę pokryją wspólnoty, spółdzielnia mieszkaniowa i miasto. Cena może się zmniejszyć po przetargach, ale i tak miasto dostanie zwrot połowy kosztów.
- Mieszkam tu już od 1961 roku - podkreśla Stanisława Uss z Rynku 16. - Wiadomo, że trzeba płacić za modernizację, ale wszystko kosztuje, a czekaliśmy na nią bardzo długo.
W komitecie sterującym przedsięwzięciem jest Andrzej Redźko, zarządca nieruchomościami. - Prace wstępne nad inwestycja trwały 5-6 lat - opowiada. - Przekonywaliśmy wspólnoty, że warto uczestniczyć w projekcie i skorzystać z dofinansowania.

Ze wspólnot zarządzanych przez A. Redźkę, do programu rewitalizacji weszły budynki przy ul. Warszawskiej 1/1a, 16/16a, Gimnazjalnej 7, pl. Klasztornym 6 oraz przy Rynku 14/17. Zyskają one nowe elewacje oraz elementy architektoniczne, dzięki którym będą pasować do wyglądu zabytkowych kamieniczek. Ale dotacja obejmie również prace wewnątrz budynków. M.in. wymianę instalacji wodno-kanalizacyjnej, elektrycznej, gazowej i remontu klatek schodowych. - Prace w naszych obiektach będą kosztowały ok. 300 tys. zł - wylicza Piotr Redźko, z biura zarządcy - Połowę będą musiały wyłożyć wspólnoty. Oczywiście zakres prac w poszczególnych budynkach jest różny i koszty będą się różnić.
Liderem inwestycji jest Żagańskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. - Szykujemy się z dokumentami do podpisania - stwierdza prezes Wiesław Źrebiec. - Bardzo nam zależy, żeby pierwsze przetargi odbyły się jeszcze w marcu. Wówczas w maju lub czerwcu mogłyby się rozpocząć konkretne prace, a ich zakończenie przewidujemy na październik-listopad - zapowiada.
Nie wszystkie wspólnoty z centrum miasta zdecydowały się na udział w rewitalizacji. M.in. bloki przy ul. Nowotki, połączone z Rynkiem. - W naszym zasobie jedna wspólnota zrezygnowała z udziału - zaznacza A. Redźko. - Uczestnictwo w projekcie jest dobrowolne.

Część właścicieli, w budynkach, w których niewiele mieszkań zostało wykupionych, obawiała się kosztów. - Uważam, że był to błąd - dodaje W. Źrebiec. - Ale zaczynamy szykować się do drugiego etapu inwestycji i liczymy, że zainteresowanie wspólnot będzie jeszcze większe.
Właściciele cieszą się z dofinansowania prac, które i tak wspólnota musiałaby wykonać, na własny koszt. - Jednak nie we wszystkich przypadkach mogliśmy czekać na rewitalizację - dodaje P. Redźko. - W niektórych wspólnotach trzeba było np. zrobić pilny remont dachu, bo się lało. W ten sposób zmienił się zakres prac, które zostaną wykonane. Mamy już wstępne umowy z bankami, które udzielą wspólnotom koniecznych kredytów.

Zarządca podkreśla też dobrą współpracę z miastem. - Otrzymaliśmy obietnicę, że podczas prac rewitalizacyjnych wspólnoty nie będą musiały płacić za zajęcie pasa drogowego - wylicza. - Np. przy ul. Gimnazjalnej budynek stoi tuż przy drodze i z całą pewnością remont będzie utrudniał ruch.
To projekt unikalny w skali kraju, przy którym współpracuje bardzo wiele podmiotów - zarządców i wspólnot mieszkaniowych. Opracowanie wspólnej dokumentacji i przekonanie wszystkich do wartości i zasadności przedsięwzięcia nie było łatwe. Dzięki niemu w krótkim czasie centrum Żagania zyska zupełnie nowy wygląd. Przestaną straszyć koszmarne bloczki w stylu gierkowskim, powciskane między ładne, ale zaniedbane kamieniczki. Dzięki wyciągniętym elementom dachów, zyskają stylowy i estetyczny wygląd.

Nieruchomości z Twojego regionu