Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagłębie Miedziowe jest podzielone. Głogów głosował na Komorowskiego, Polkowice na Kaczyńskiego

Dorota Nyk 76 835 81 11 [email protected]
Marcina Binicewicza i Małgorzatę Wietrzyk spotkaliśmy na wyborach w Gimnazjum nr 1. - Nasz kandydat gwarantuje, że będzie lepiej i stabilniej - powiedzieli.
Marcina Binicewicza i Małgorzatę Wietrzyk spotkaliśmy na wyborach w Gimnazjum nr 1. - Nasz kandydat gwarantuje, że będzie lepiej i stabilniej - powiedzieli. fot. Dorota Nyk
Głogowie najlepszy wynik wyborczy miał Bronisław Komorowski, w Polkowicach i Lubinie Jarosław Kaczyński. Jak widać czerwone Zagłębie Miedziowe nie jest już takie czerwone.

39 proc. głosów od głogowian dostał kandydat PO na prezydenta Bronisław Komorowski. Jarosław Kaczyński z PiS jednak niewiele mniej - 35,74 proc. Tu bardzo dobry wynik wyborczy odniósł Grzegorz Napieralski z SLD - aż 18,81 proc.

W całym powiecie głogowskim te relacje się zmieniają. Napieralski ma równie dobry wynik, ale Komorowski już gorszy - 37,66 proc. Na karku może czuć gorący oddech kontrkandydata, bo Kaczyński zebrał aż 36,71 proc. głosów.

Całkiem odmienne są wyniki wyborów na prezydenta w pobliskich Polkowicach. Tu zdecydowanie najlepsze ma Jarosław Kaczyński - 41,98 proc. Komorowski ma tylko 32,86 proc. Ale Grzegorz Napieralski wypadł bardzo dobrze - zebrał 19,11 proc. głosów.

Jak wyglądała wyborcza frekwencja? W całym powiecie głogowskim głosowało 55, 42 proc. uprawnionych, a w powiecie polkowickim 51,50 proc. W powiecie głogowskim najliczniej do urn poszli mieszkańcy gminy Jerzmanowa, frekwencja wyniosła tu 57,12 proc. W Głogowie jest nieco niższa i wynosi 56,98 proc.

Najmniej licznie poszli do urn mieszkańcy gminy Żukowice - 44,15 proc. głosów i Kotla - 44,52 proc. Natomiast w Polkowicach głosowało 54,12 proc. uprawnionych.

- Czeka nas dużo pracy przed drugą turą - zapowiada radny miejski Głogowa Karol Szczepaniak z PO. - Planujemy dużo spotkań bezpośrednich, w swoich okręgach wyborczych, nawet rozmowy z sąsiadami. Niewykluczone, że do naszego miasta przyjedzie "bronkobus". Ale i tak cieszę się z takiego wyniku naszego kandydata, bo przecież nieopodal w Polkowicach i Lubinie najlepszy wynik miał nasz polityczny przeciwnik.

- Co prawda zwycięski wynik byłby lepszy, ale różnica między kandydatami nie jest zbyt duża - uważa Czesław Cichoń z PiS. - Jestem zaskoczony tak dużym wynikiem Komorowskiego w naszym mieście, przecież ten człowiek praktycznie niczym się nie wykazał. Z drugiej strony gorszy wynik J. Kaczyńskiego jest efektem tego, że nie lubią go media. Najbardziej mnie boli, że prawie połowa Polaków nie poszła do wyborów.

Wysoki wynik kandydata SLD, G. Napieralskiego, bardzo cieszy głogowską lewicę. Działacze nie ukrywają, że zamierzają kuć żelazo póki gorące.

- Napieralski miał przyjechać do Głogowa 13 czerwca, ale odwołał wizytę z powodu debaty w telewizji - mówi szef Sojuszu w Głogowie Zbigniew Sienkiewicz. - Chciał przyjechać teraz, ale będzie u nas dopiero po wakacjach. Sobie i mieszkańcom miasta życzyłbym, żeby jego dobry wynik przełożył się na wybory samorządowe za kilka miesięcy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska