MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zamieszkasz tanio ale w innym miejscu

Eugeniusz Kurzawa
Szykują się zmiany w lokalizacji tanich mieszkań. Ratusz sugeruje dziś budowę zamiast Na Kępie - przy ul. Polnej.

Jak się buduje tanio

Jak się buduje tanio

- Gmina. Swój uzbrojony teren gmina dzieli na nieduże działki i proponuje przyszłym lokatorom jednolity darmowy projekt domu. Powstają kompleksy budynków czterorodzinnych w jednym szeregu, w każdym domku trzy pokoje z kuchnią, łazienką i tarasem oraz poddaszem, łącznie 56 mkw.
- Lokator. Dla niego rzecz zaczyna się od ograniczonego przetargu na działki gminne. Biorą w nim udział osoby zakwalifikowane przez komisję mieszkaniową (w tym oczekujące w kolejce na przydział mieszkań komunalnych). Jeśli w pierwszym przetargu nie ma chętnych z kolejki, wówczas organizuje się drugi przetarg, już nieograniczony, na resztę wolnych działek. Najważniejsze, że nabywca działki zyskuje jednocześnie prawo do zaciągnięcia kredytu hipotecznego na materiały budowlane. Zasadą przy powstawaniu tanich domów jest własny wkład pracy lokatorów i konieczność oddania budynku w stanie surowym w okresie roku.
- Koszty. Pierwszy koszt, jaki trzeba uiścić, to 15 proc. wartości działki i cena aktu notarialnego na prawo wieczystego jej użytkowania (ok. 2 tys. zł). Resztę ceny gruntu spłaca się w ratach wys. 1 proc. ceny gruntu rocznie. Łączny koszt budowy na wieczystej działce wychodzi ok. 50 do 60 tys. zł, zależnie od stosowanych materiałów.

- Wniosek o zmianę lokalizacji został w zeszłym tygodniu przedstawiony radzie miejskiej, która zaopiniowała rzecz pozytywnie - mówi wiceburmistrz Wiesław Czyczerski. - Natomiast 1 marca odbywa się w tej sprawie spotkanie z osobami, które wcześniej wyraziły zainteresowanie tanimi domkami. Przedstawimy im tę nową propozycję.

Wiceburmistrz tłumaczy zmianę m.in. zapisem w planie zagospodarowania przestrzennego, który dopuszcza Na Kępie stawianie budynków trzypiętrowych. Tymczasem tanie budownictwo ma powstać w systemie parterowym.

- Szkoda byłoby rezygnować z lepszej możliwości wykorzystania terenu osiedla - sugeruje W. Czyczerski. Można się też domyślać, że miasto może też więcej zarobić na sprzedaży gruntów w pobliżu szkoły, gimnazjum i nowej hali sportowej.

Jak się ustosunkują do zmiany osoby zakwalifikowane do tanich mieszkań jeszcze w poprzedniej kadencji - trudno orzec. Chodziło wówczas o 26 działek wydzielonych geodezyjnie, na które było ostatnio 33 chętnych. Sprawa więc, jak widać, nie została załatwiona do końca. Pisaliśmy zresztą o niej kilkakrotnie w zeszłym roku.

Pomysł ów samorządowcy znad Obry "podkupili" w Wolsztynie, dokąd nawet pojechali sprawdzić, jak wygląda tanie budownictwo inspirowane przez gminę. Rozmawiali z mieszkańcami gotowych budynków.

- To rozwiązanie cieszy się dużą popularnością - uznał wówczas poprzedni burmistrz Rafał Suchorski, który był za szybką budową na Kępie. Jednak Polna, zdaniem wiceburmistrza, to nie są zdecydowanie inne warunki.

- W przypadku budowy na ul. Polnej trzeba by oczywiście zacząć od podzielenia gruntu na działki budowlane, ale już wczesną wiosną można by je zbywać - uważa W. Czyczerski.

Gmina musiałaby rozpocząć także uzbrajanie tego terenu, bo wszelkie media "są w pobliżu" i nie ma dobrego dojazdu. - Żeby budowa potem szła równo, najlepiej byłoby gdyby lokatorzy łączyli się w pewne wspólnoty budowlane - sądzi W. Czyczerski.

Oferta budowy tanich mieszkań jest skierowana głównie do młodych małżeństw i osób oczekującym na mieszkania komunalne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska