Jemiołów doczekał się kanalizacji. Kosztowała 2,6 mln zł. - Ale za to jaki teraz wielki luksus mamy - przyznaje E. Szkudlarek. Mężczyzna pokazuje stare szambo.
Mówi, że jeszcze niedawno ścieki trafiały właśnie tutaj. Potem trzeba było beczkowozem opróżniać zawartość. - A ile leciało w glebę i przez jak wiele lat, lepiej nawet o tym nie wspominać - dodaje.
Sprawdziliśmy jak w gminach wyglądają przygotowania do położenia kanalizacji. Gdzie powstają projekty, czy są już pieniądze na budowę sieci?
LUBRZA
Gmina może się pochwalić doskonałym wynikiem - skanalizowaniem niemal w 70 proc. W rury ostatnio poszło niemal 10 mln zł. To niemal 200 proc. budżetu.
.
Tym samym zapewniona jest ochrona wód jeziora Niesłysz od strony gminy. Tak samo zabezpieczone są jeziora i cieki wodne w samej Lubrzy.
Sieci nie mają jeszcze mieszkańcy północnej części gminy czyli Boryszyna, Staropola oraz miejscowości Bucze i Zagaje.
Trwają już prace nad przygotowaniem projektu na budowę brakującej części kanalizacji. - Powstanie ona w latach 2008-2010. Wtedy będzie już działać całej gminie - informuje wójt Eugeniusz Chamarczuk.
ŁAGÓW
Sytuacja nie wygląda najgorzej. Obok oddanej właśnie sieci w Jemiołowie rury są w Łagowie, Łagówku i częściowo w Toporowie.
Na najbliższe lata pozostało kosztowne skanalizowanie Sieniawy oraz reszty Toporowa. - Na ten cel będziemy ubiegać się o dofinansowanie z Unii Europejskiej - mówi p.o. wójta Joanna Rybczyńska. To robota na kilka lat.
SKĄPE
Kanalizacja jest tylko w Ciborzu, Skąpem, Międzylesiu i w połowie Radoszyna. Fatalnie. - W najbliższym czasie planujemy skanalizowanie Niesulic i Ołoboku - zapowiada wójt Zbigniew Woch. Trwa już przygotowywanie niezbędnej do tego celu dokumentacji. Inwestycja powstanie w latach 2008-2009.
Sieć jest szczególnie ważna w Niesulicach. Chodzi o ochronę wód najczystszego w województwie jeziora Niesłysz. Roboty pochłoną ok. 17 mln zł. Inwestycja ma zostać dofinansowana z unijnych funduszy.
Na 2009 r. przewidziano wybudowanie sieci w miejscowości Łąkie oraz w pozostałej części Radoszyna. Na koniec zostaną Węgrzynice, Rokitnica, Zawisze oraz Błonie.
SZCZANIEC
Tu sytuacja ściekowa wygląda najgorzej. Do sieci nie jest podłączona żadna miejscowość w gminie. Wójt Ryszard Walkowiak informuje, że trwają już prace nad dokumentacją kanalizacji Myszęcina i Szczańca. Inwestycja miałaby zostać dofinansowana z unijnej kasy.
W planach jest budowa nitki z miejscowości Brójce przez Myszęcin do Rzeczycy i potem do Świebodzina. Druga nitka prowadziłaby ze Szczańca do Ojerzyc i przez Kupienino do Świebodzina.
Prawdopodobnie najszybciej uruchomiona zostanie sieć od Kupienina do Świebodzina. Tam sieć jest już położona pod ziemią. Nie ma tylko dokąd tłoczyć ścieków. Zlewnia ścieków funkcjonuje w Szczańcu.
ŚWIEBODZIN
Gmina wypada bardzo dobrze na kanalizacyjnej mapie. Właśnie ruszyła największa w województwie inwestycja. Prace obejmą budowę sieci w całej gminie, więc za kilka lat szamba znikną ze wszystkich miejscowości.
Wybudowana zostanie również nowa oczyszczalnia ścieków - powstanie w miejscu starej. Będzie w pełni nowoczesną oczyszczalnią z najnowszym sprzętem.
W rury pójdzie ponad 50 mln zł. Inwestycja została dofinansowana z Unii Europejskiej.
ZBĄSZYNEK
Sieć kanalizacyjna działa w Zbąszynku, Chlastawie oraz Kosieczynie. Ścieki trafiają do nowej oczyszczalni ścieków wybudowanej tuż pod Zbąszynkiem. Niestety, rur kanalizacyjnych nie ma w Dąbrówce Wlkp., Rogozińcu oraz Kręcku.
Na brakującą część sieci powstanie dokumentacja techniczna. Gmina na jej podstawie będzie się ubiegać o dofinansowanie budowy z pieniędzy unijnych. Kiedy sieć powstanie? - Od otrzymania dotacji zależeć będzie również tempo jej budowy - usłyszeliśmy w urzędzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?