Przyznawanie kredytów na nowych zasadach ma dotyczyć przede wszystkim kredytów na nieruchomości dla osób fizycznych. Firmy zmiana dotknie w mniejszym stopniu.
- Kredyty walutowe dla gospodarstw domowych na zakup nieruchomości są większe - co do kapitalizacji - niż kredyty na funkcjonowanie przedsiębiorstw. Zwróćmy uwagę, jak dużej skali to nabrało - alarmuje szef Komisji. I dodaje, że jego zdaniem osoba niezarabiająca w obcej walucie nie powinna kredytu w walucie obcej zaciągać.
Pomysł rozważany jest w ramach aktualizowanej i zaostrzanej Rekomendacji S. Dokładnego terminu jej wprowadzenia S. Kluza nie podaje, ale wiadomo, ze będzie to rok 2011.
Z informacji, które pojawiały się w mediach do tej pory wynika, że poprawki do Rekomendacji S miałyby ograniczać m.in. dostęp do kredytów w ten sposób, że zobowiązania finansowe klienta mogłyby stanowić maksymalnie 50 proc. jego dochodu, a banki nie mogłyby udzielić więcej kredytów w walutach obcych niż 50 proc. całkowitej wartości puli kredytów hipotecznych w danej instytucji finansowej.
Narodowy Bank Polski popiera KNF w sprawie ograniczenia dostępności kredytów walutowych, bo zaciąganie kredytów hipotecznych w obcej walucie jest niebezpieczne: - Udowodnił to ostatni kryzys. A poza tym, z punktu widzenia efektywności polityki pieniężnej kredyty walutowe podważają skuteczność działania Narodowego Banku Polskiego. - mówi prezes NBP Marek Belka.
Dziwi się natomiast przedstawiciel Związku Banków Polskich. - Dążenie do ograniczania kredytów walutowych jest troszeczkę zaskakujące w tym momencie, kiedy mówimy też, że w perspektywie kilku lat Polska ma szansę wejścia do strefy euro - mówi Jacek Furga, z komitetu ds. finansowania nieruchomości ZBP.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?