Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żary: Z powodu korupcji wyborczej sąd może unieważnić wybory do rady miasta

Aleksandra Łuczyńska, (mt) 68 363 44 60 [email protected]
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie przekupstwa wyborczego z 21 listopada.
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie przekupstwa wyborczego z 21 listopada. fot. archiwum
Sądu Okręgowego w Zielonej Górze wpłynął protest wyborczy związany ze sprawą kupowania głosów za dwadzieścia złotych w Żarach. W ciągu miesiąca okaże się, czy wybory do rady miasta zostaną unieważnione.

Prokuratura Rejonowa w Żarach nadal prowadzi śledztwo w sprawie przekupstwa wyborczego z 21 listopada. Przed tygodniem poinformowano nas, że do sądu ma wpłynąć skarga prokuratury, w wyniku której wybory do rady miasta mogą zostać unieważnione. Tak się nie stało. - Prokurator może się jedynie przyłączyć do takiego protestu. O prowadzonym dochodzeniu poinformowaliśmy komisję wyborczą w Żarach, nie od nas zależy, czy jakakolwiek skarga trafi do sądu - informuje Grzegorz Szklarz, rzecznik zielonogórskiej prokuratury.
- Taka skarga trafiła do sądu 1 grudnia, czekamy aż upłynie 14 dni od wyborów. Jeśli nie wpłyną podobne, to sąd przystąpi do czynności. Mamy 30 dni na decyzję. Jest możliwe, że w jej wyniku wybory zostaną unieważnione - wyjaśnia Ryszard Rólka, rzecznik zielonogórskiego sądu.

Przypomnijmy, że w ubiegłą niedzielę przed jednym z lokali wyborczych w Żarach zatrzymano dziewięć osób. Dwie z nich namawiały do głosowania na wskazanego kandydata do rady miejskiej, siedem pozostałych zgodziło się na to za 20 zł. Z naszych ustaleń wynika, że mowa o niedoszłym radnym Żarskiej Lewicy. Był on już rajcą miejskim w poprzedniej kadencji. Kilka dni próbowaliśmy się z nim skontaktować, jednak wszystkie jego telefony milczały. Zatrzymanym grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Prokuratura musi przesłuchać aż kilkadziesiąt osób zamieszanych w całą sprawę: - Z naszych informacji wynika, że ok. 50 osób przyjęło wynagrodzenie za głosowanie na wskazanego kandydata (w sumie w wyborach dostał niespełna 120 głosów - przyp. red.). Musimy sprawdzić skalę akcji. Nie będziemy zdradzać danych kandydata, oczywiście będzie on przesłuchiwany, ale trzeba udowodnić, że miał z tym coś wspólnego. Jeśli nie będzie na to dowodów, nie będzie odpowiadał karnie - dodaje G. Szklarz.

W środę podejrzenie przekupstwa wyborczego zgłoszono także w Żaganiu. - Do prokuratury rejonowej zgłosił się mąż zaufania jednej z komisji wyborczych - informuje G. Szklarz. - Przekazał anonimowo zgłoszenie, które otrzymał od nieustalonej osoby. Dotyczyło ono zjednywania sobie głosów za pomocą przekupstwa.
Prokurator zastrzega, że sprawa jest badana, a śledczy nie podjęli jeszcze decyzji, co do jej dalszych losów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska