Żary: Zumbowały dla hospicjum

- Trzeba to zrobić szybko, i dopiąć sprawę do końca roku, tak by w styczniu móc przyjmować pierwszych pacjentów - podkreśla Wacław Maciuszonek , burmistrz Żar. - Inaczej to, wszystko się zawali. Istnieje realna szansa na zawarcie porozumienia z sąsiednimi samorządami. Po wybudowaniu i tak będzie brakowało ok. 400 tysięcy zł na wyposażenie, mamy nadzieję, że włączą się do tego sąsiednie samorządy. Potrzebne są uzgodnienia z gminami, musimy też znaleźć w swoim budżecie na ten cel ok. 1 mln zł. Oczywiście za akceptacją rady.

Zapięcia wymagają jeszcze uregulowania prawne, związane z przekazywaniem przez poszczególne gminy pieniędzy. Miasto Żary miałoby być liderem inwestycji, choć powiat, też deklaruje dalsze wsparcie. Starostwo przekazało teren, a firmy zajmujące się montażem okien obiecały wspólnymi siłami, wstawić stolarkę okienną. Jej koszt to jakieś 80 tys. zł. - Czekamy jeszcze na decyzję Zarządu Towarzystwa Brata Alberta we Wrocławiu o przekazaniu budowy dla miasta. Pomoc obiecały też samorządy, ale uregulowania prawne, co do przekazywania pieniędzy były niejasne, teraz to się zmieni - mówi ks. Zygmunt Czepirski, pomysłodawca budowy. - Wierzę, że teraz, uda się sfinalizować budowę. Tak naprawdę to ludzie o wielkich sercach budują hospicjum.

Potrzeba jeszcze 2 mln zł

Co roku spływają na ten cel datki od prywatnych osób i firm, tylko z jednego procenta, to jakieś 100 tys. zł. Sporym zastrzykiem były też środki zbierane przed świętami do puszek w żarskich marketach. Niestety we wrześniu zeszłego roku prace przerwano właśnie z braku funduszy. Bez ciągłej pomocy żarskich firm nie udałoby się nawet postawić budynku w stanie surowym. Przekazują one nie tylko materiały, ale oferują też nieodpłatne wykonawstwo. Samorządy podjęły już uchwały, w których zabezpieczą w budżetach po 5 zł od każdego mieszkańca rocznie. W sumie da to 500 tys. zł. Całość ma zamknąć się kosztem 3 mln zł, na dziś brakuje ok. 2 mln zł.

Pomaga, kto tylko może

W akcję zbiórki włącza się kto tylko może. W sobotę podczas charytatywnego maratonu zumby, ze sprzedaży cegiełek zebrano 4 tys.800 zł . Jej pomysłodawcą było żarskie starostwo. Przy tanecznych rytmach rumby salsy z elementami aerobiku, pod okiem prowadzącej Anny Nowakowskiej-Sokołowskiej, przez blisko 3 godziny ćwiczyło blisko 200 pań. Pot lal się nie tylko po czołach, a pozytywną energią panie z pewnością zasiliłyby niejedną żarówkę. W przerwie można było zobaczyć pokaz salsy, w wykonaniu tancerzy Czar-Dance. Nieobojętne na inicjatywę są żarskie szkoły i przedszkola. Niepubliczne Przedszkole "Groszki" oraz Żłobek "Zakątek" zorganizowały świąteczny kiermasz, z którego dochód, tj. 5 tys. 800 zł przeznaczono właśnie na wsparcie budowy ośrodka. - Uczulamy je na tego rodzaju problemy, nie jest to ich pierwsza akcja - mówi pomysłodawczyni zbiórki Marta Stasiewicz, ze Żłobka "Zakątek" - dzieci dokładnie wiedziały czemu służy zbiórka i chętnie razem z rodzicami przygotowywały wielkanocne palmy i ozdoby.

Aby przekazać 1% podatku, w deklaracji PIT należy wpisać: Koło Żarskie Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta, KRS :0000316460. Pieniądze można wpłacać także na konto /Bank Zachodni S.A.o\Żary nr 53 1090 2561 0000 0006 4200 1064 z dopiskiem "Na budowę hospicjum w Żarach.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport