Nim uroczyście otwarto wystawę, minutą ciszy uczczono pamięć tych, którzy zginęli w pożarze w Kamieniu Pomorskim. Ekspozycja fotografii autorstwa Witolda Krassowskiego stoi na specjalnych planszach w samym centrum.
Są też wycinki
- To pierwsza taka propozycja dla mieszkańców - opowiada Leszek Marciniak, dyrektor Muzeum Ziemi Wschowskiej. - Te plansze będą stały w Rynku przez całą dobę, można je oglądać o dowolnej porze.
Jak dodaje, nie obawia się o instalację, bo ta jest pilnowana, także w nocy. A do tego jest bardzo stabilna.
Wschowianie mogą oglądać fotografie W. Krassowskiego z lat 1987 - 93. - To lata przełomu, także społecznego - opowiada autor. - Ciężko było wybrać 48 zdjęć spośród tysięcy.
Ta wystawa to forma opowieści, bo do zdjęć dołączone są także wycinki prasowe z fragmentami dokumentów. Są fotografie ważnych wydarzeń politycznych, wybory miss, nawet zespoły disco polo. Tego wszystkiego, czym żyła Polska w tamtym okresie.
Sztuka w plenerze
Wschowa jest drugim miastem po Bydgoszczy, do którego trafiła ta ekspozycja. - A potem będą ją oglądały tysiące ludzi na sopockim molo - opowiada Jerzy Zegarliński, który sprowadził do Wschowy tę wystawę.
- Później będą kolejne duże miasta, jak choćby Poznań, Katowice i Warszawa. Jakoś dobrze mi się współpracuje ze Wschową, dlatego chętnie przyjeżdżam tu z różnymi ekspozycjami.
Jak zapewnia J. Zegarliński, wspólnie z muzeum szykowane są kolejne wystawy plenerowe na wschowskim Rynku. - Najpewniej będą dwie jeszcze tego lata - dodaje. - Ta forma prezentowania sztuki jest czymś nowym dla wschowian, bo w innych miastach wystawy plenerowe są czymś naturalnym. Myślę, że i tutaj się to przyjmie.
Ekspozycję "Powidoki z Polski. Czas Przełomu" można oglądać do końca kwietnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?