- Wczoraj po południu, zaraz po znalezieniu dziecka w trawie, policjanci pojechali do tej miejscowości, żeby szukać matki, która porzuciła dziecko - powiedziała nam oficer prasowy policji w Polkowicach Daria Solińska.
- Po rozmowach z mieszkańcami wytypowali i zatrzymali kobietę, która mogła to uczynić. Rozmawialiśmy z nią bardzo długo. Nie przyznała się do tego, że była w ciąży i że urodziła dziecko - dodała.
Przemkowianka została przewieziona na badania do szpitala w Głogowie. Lekarze stwierdzili, że jest tuż po porodzie. Policja uważa, że to ona urodziła i porzuciła malucha tuż po jego urodzeniu.
Jak poinformowaliśmy wczoraj, porzuconego noworodka znalazła we wtorek około godz. 16.00 przypadkowo kobieta, która wykonywała prace na swoim ogrodzie, na obrzeżach Przemkowa.
Maleństwo leżało za płotem, całkiem nagie, w trawie. Około godz. 16.30 we wtorek, przyjechało po nie pogotowie ratunkowe. Maleństwo trafiło na oddział dziecięcy w głogowskim szpitalu. Nadal tam przebywa.
Już wczoraj stan nowo narodzonej dziewczynki był dobry. Była trochę wychłodzona, lekarze uważali, że mogła leżeć nago w trawie około jednej lub dwóch godzin.
Jest to prawdopodobnie pierwsze dziecko zatrzymanej przemkowianki. Za narażenie go na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia grozi jej do pięciu lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?