- To był stary, opuszczony budynek, w którym od dawna nie było drzwi, ani okien - wyjaśnia kapitan Jan Marszałek, rzecznik żagańskiej straży pożarnej. - Początkowo wyglądało to jak pożar, bo na kościołem unosił się gęsty kurz. Jednak po sprawdzeniu okazało się, że do środka runęła część stropu, z którego od jakiegoś czasu ludzie wyciągali deski.
-Tylna część dachu obiektu runęła kilka lat temu. Teraz zawalił się środek. - Przyjechał inspektor nadzoru budowlanego, który zarządził ogrodzenie i zabezpieczenie terenu - dodaje J. Marszałek.
Zawalony kościół znajduje się blisko szkoły. Strażacy sprawdzali, czy uczniowie są w domach, ale nikogo nie brakowało. - Zgłosił się do nas świadek, który stwierdził, że w południe słyszał w środku głosy dzieci -- informuje Stanisław Kowalik, komendant powiatowy żagańskiej straży pożarnej. - Podjęłem decyzję o sprowadzeniu do Przecławia psa poszukującego ludzi w gruzach, który przyjedzie z Poznania. Chcemy się upewnić, że wewnątrz nie ma nikogo, a wejście do środka ratowników jest zbyt niebezpieczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?