Zbiory zboża? To masakra!

Jeszcze w sobotni ranek pani Anna w gumiakach ganiała po polach i sprawdzała, czy sałata lodowa dobrze rośnie. Kilka godzin później, w szpilkach, była już starostą dożynek. Jest jednym z największych przedsiębiorców zajmujących się hodowlą roślin w powiecie wschowskim, a jej firma jest nagradzana w konkursach. We wsi Szreniawa w gminie Sława na ponad 20 hektarach razem z mężem uprawiają cebulę, marchew, ziemniaki, buraczki czerwone, por i sałatę lodową. Starosta dożynek Andrzej Kasztelan od dziesięciu lat gospodarzy na 40 hektarach. Zajmował się hodowlą trzody chlewnej, a od zeszłego roku jego domeną jest produkcja roślin. Ma także firmę zajmującą się kowalstwem i metaloplastyką. Oboje w sobotę pełnili tradycyjne obowiązki i przekazywali bochny chleba wicestaroście Wschowy oraz trzem burmistrzom - Wschowy, Sławy i Szlichtyngowej. Ci z kolei dzielili się tym chlebem z uczestnikami święta plonów.

Rolnicy dziękowali za plony oraz za to, że powiat wschowski ominęły kataklizmy, ale narzekali na aurę, która popsuła im w tym roku zbiory nawet o 30 proc. - Jeśli chodzi o zbiory zboża, to w tym roku była masakra. Najbardziej dały się nam we znaki majowe mrozy. A ubezpieczalnie zwracają jedynie za połowę tego, co było na polach - narzekał Andrzej Kasztelan. Anna Hajduk-Baruch opowiadała, jak z powodu suszy trzeba było trzy razy więcej nawadniać grunty, przez co koszty kolosalnie się zwiększyły. - W tym roku musieliśmy wyrzucić dziesiątki ton sałaty lodowej - mówi. - Na przełomie maja i czerwca z powodu paniki dotyczącej bakterii coli diametralnie spadł na nią popyt. Potem już nie dało rady tego odrobić.

Dożynki przygotowali mieszkańcy wsi, powiat i gmina przekazały na nie po 12 tys. zł. Konkurs na najpiękniejszy wieniec wygrała wieś Wygnańczyce. Drugie miejsce zajął wieniec z Dryżyny, a trzecie ze Starego Strącza. Konkurs na wystrój gospodarstwa wygrała Leokadia Mazurek ze Starego Strącza.

Oferty pracy z Twojego regionu