Dlaczego akurat błonnika? Bo działa jak szczotka i wchłania cholesterol z krwi, usuwając w rezultacie z organizmu. Zestaw warzyw i owoców o takim działaniu jest całkiem spory. Dziś polecimy trzy, wybrane z powodu sezonu. Jesienią są te produkty najbardziej wartościowe, bo przechowywanie jeszcze nie osłabiło dobrej dla nas zawartości.
Jabłka
Jeśli możesz jedz na surowo przynajmniej jedno dziennie. Jeśli masz problemy z przyswajaniem świeżych owoców, upiecz je w piekarniku z odrobiną cynamonu i miodu lub krótko przegotuj. Mus z jabłek może być deserem, przekąską, dodatkiem do śniadań i kolacji.
Jabłka zawierają też wapń, żelazo, sód oraz niewielkie ilości witamin. 100 g tych owoców (średniej wielkości jedno jabłko) ma ok. 58 kcal.
Owoce te pobudzają krążenie krwi. Zapobiegają biegunkom i zaparciom, hamują rozwój bakterii fermentacyjnych i gnilnych w jelitach. Błonnik zwiększa ruch robaczkowy jelit, służy trawieniu.
Kukurydza
(fot. fot. DiGiTouch)
Ugotowana w kolbach, lekko posolona może zastąpić posiłek lub być dodatkiem do innych dań, np. mięsnych. Wspaniale smakuje też z rusztu, ale musi piec się powoli i na niezbyt dużym ogniu. Pamiętaj, aby kupując wybierać kolby niezbyt duże, z miękkimi ziarnami. W tym samym dniu ją zjedz, bo gdy dłużej leży, traci mocno na smaku. Ugotowana i wyłuskana jest doskonałym dodatkiem do sałatek z wędliną, ogórkiem i papryką. 100 g kukurydzy ma 364 kcal, z witamin: A, B, i sporo E (jako żółte warzywo ma duże zalety w profilaktyce chorób oczu) oraz wapń, fosfor, żelazo i magnez.
Seler
(fot. fot. DiGiTouch)
Ma ogromne możliwości wykorzystania w kuchni. Znamy go powszechnie jako składnik włoszczyzny w zupie. Ginie też smakowo ugotowany, pokrojony w kostkę i dodany do tradycyjnej sałatki jarzynowej z majonezem. Warto spojrzeć na seler świeżym okiem i podawać go jako odrębne danie. Utarty, z dodatkiem sparzonych rodzynek, wyłuskanych i drobno pokrojonych orzechów włoskich, z dodatkiem cytryny i odrobiny cukru może być dodatkiem do mięs, ale i smaczną, pełną witamin przekąską w ciągu dnia. Pokrojony w plastry, natarty przyprawami i usmażony na patelni (potem trzeba odsączyć go z tłuszczu na ręczniku papierowym) może z powodzeniem zastąpić kotlety. W daniach dobrze komponuje się z owocami suszonymi i orzechami włoskimi. 100 g selera korzeniowego ma 61 kcal. Z witamin sporo A, a także B. Z minerałów wapń, fosfor, żelazo, magnez.
Mniej kaloryczny i polecany w dietach odchudzających jest seler naciowy. Surowy dobrze smakuje moczony w pikantnych dipach i sokiem pomidorowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?