Zielona Góra jest siódma w rankingu zrównoważonego rozwoju. Gorzów Wielkopolski zajął piętnaste miejsce

W rankingu polskich miast zrównoważonych Arcadis Lubuskie jest reprezentowane przez dwa miasta - Zieloną Górę, która zajęła wysokie siódme miejsce, oraz Gorzów Wielkopolski na niezłej pozycji 15. Zestawienia dokonała międzynarodowa firma, która działa w 70. krajach. Tym razem pod lupę wzięła 50 polskich miast. Na podium znalazły się: Warszawa, Toruń i Wrocław.

Zielona Góra zajęła w kategorii społeczeństwo 6. lokatę, środowisko - 3., gospodarka - 27. Miasto jawi się tutaj jako „zielone”, które posiada dużą przestrzeń przyjazną dla życia sprzyjającą różnym formom wypoczynku i rekreacji. Do tego punktuje jako „stolica wina”.

Źródło:
TVN

- Zielona Góra to miasto, które dba o potrzeby swoich mieszkańców. Troska o dobre warunki życia przejawia się w zapewnieniu odpowiedniej liczby miejsc w żłobkach i przedszkolach oraz oferowaniem licznych programów społecznych. Ogromną zaletą Zielonej Góry jest jej położenie w sieci komunikacyjnej Europy. Miasto znajduje się w sąsiedztwie skrzyżowania międzynarodowych szlaków drogowych i kolejowych łączących Skandynawię z południem Europy, a także wschodnią i zachodnią część kontynentu. Lokalizacja ta stwarza szansę dla rozwoju przedsiębiorczości” - komentuje Anna Rusek, dyrektor Pionu Środowiska w Arcadis.

Inni nas chwalą

- Zawsze jest tak, że obcy lepiej nas postrzegają niż my sami. To nie tylko cecha charakterystyczna zielonogórzan, ale Polaków. Lubimy narzekać - zauważa student Patryk Wasilewski. - Zacytuję prezydenta Kubickiego, skoro - według rankingu - zdobywamy tak wysokie miejsce, to nie znaczy, że u nas jest aż tak dobrze. Ale jak źle musi być w innych miastach. Wiele nam jeszcze brakuje.

Pytani przez nas zielono-górzanie narzekają, że komunikacyjnie miasto znajduje się na końcu świata i niewiele tutaj zmieni zakończenie budowy „trójki”. Gdyż wiele zależy od przewoźników, a ci uczynili z miasta niemal białą plamę na mapie. I czuć Polską powiatową.

- Zielona Góra jest idealnym miejscem do mieszkania. Przekonuję się o tym, zwłaszcza gdy gdzieś wyjeżdżam - mówi Irena Gałuszko, zielonogórzanka od 1969 roku. - Bo będąc na miejscu, zawsze się coś znajdzie, co można skrytykować. A to brudne ulice, a to za mało zieleni, a to szary deptak, a to brak innych oprócz Focusa galerii handlowych… Jednak, gdy spojrzę z perspektywy na nasze miasto, to je przepraszam.

Gorzów w równowadze

W ocenie autorów rankingu jako jedno z niewielu miast w Polsce, Gorzów Wlkp. (społeczeństwo - 13. miejsce, środowisko - 15. miejsce, gospodarka - 14. miejsce) zachowuje równowagę między wszystkimi trzema obszarami rozwoju. Miasto może się pochwalić niską stopą bezrobocia, bardzo wysokim odsetkiem mieszkańców korzystających z sieci kanalizacyjnej i oczyszczalni ścieków oraz wysokim poziomem bezpieczeństwa.

- Jak mi się mieszka w Gorzowie? Dość dobrze, choć oczywiście nie jest tak, że wszystko jest idealnie - słyszymy od Andrzeja Jakubaszka, który od kilku miesięcy zasiada w Gorzowskiej Radzie Seniorów.

Czy wyprowadziłby się z miasta? Byłoby trudno, bo jest do niego przywiązany. Wskazuje jednak na Poznań i Polkowice. Dlaczego? Ze względu na czystość.

- Ja na Gorzów nie narzekam - mówi Andrzej Szyjkowski, diler samochodów, a wcześniej kierowca rajdowy. - Tu jest pełno zieleni, jest Słowianka, którą pokochałem od pierwszego dnia i do której przychodzę codziennie rano. Poza tym, bo ja często patrzę na miasto zza kierownicy, Gorzów jest dobrze skomunikowany - dodaje A. Szyjkowski.

Przez pryzmat poruszania się po mieście na Gorzów patrzy także Robert Stefanowicz, jeden z naszych Czytelników. Za plus Gorzowa uważa dużo zieleni i to, że jest wiele miejsc zielonych, gdzie można wyjść z psem, aby pupil mógł sobie swobodnie pohasać. Kolejny plus to położenie miasta. W którą stronę by się nie wybrać, to kilka kilometrów od Gorzowa jest jezioro. Minusy? W zasadzie jest jeden. - To brak typowego starego miasta - mówi gorzowianin.

A z dystansu...

- W Gorzowie mieszkałam siedem lat - mówi Tatiana Mikułko, która pochodzi ze Zbąszynka, ale po trochu jest zielonogórzanką, a po trochu gorzowianką. - To było w czasach, gdy powstawał bulwar nad Wartą. Bardzo mi się podobało, że miasto na nowo zwróciło się w stronę rzeki. Zyskało klimat, miejsce na spacery oraz organizację imprez. Trzeba przyznać, że w ostatnich czasach Gorzów niesamowicie się zmienił. Wciąż jednak są miejsca szarobure, w których czas zatrzymał się w latach 90. Brakowało mi natomiast centrum takiego, jakie ma Zielona Góra, z deptakiem, kawiarenkami i ogródkami w lecie. Zielona Góra zawsze też wydawała mi się bardziej zadbana, zielona, przyjazna mieszkańcom i bardziej zwarta, jeśli chodzi o zabudowę.

Niby na rankingi nikt nie patrzy poważnie, ale… W listopadowym zestawieniu przygotowanym przez ekspertów z Politechniki Warszawskiej Zielona Góra zajęła 27. miejsce wśród miast na prawach powiatu. Wyprzedziła m.in. Częstochowę, Toruń czy Białystok. W regionie przegrała jednak z Gorzowem, który był na miejscu 19. W zestawieniu reputacji nie wypadliśmy dobrze. W lipcowym rankingu reputacji największych miast Premium Brand 2017 okazało się, że tylko 4 proc. ankietowanych odwiedziło ostatnio Zieloną Górę i Gorzów. 2 proc. respondentów z kolei poleciło komuś nasze miasto, żeby je odwiedzić. To najsłabsze wyniki w rankingu. Ech, gdzie te czasy sprzed kilku lat, gdy nasze stolice brylowały w rozmaitych zestawieniach, chociażby ośrodków najbardziej sprzyjających inwestorom. Ostatnio w rankingu liderów biznesu pisma samorządowego „Wspólnota” Gorzów zajął miejsce ostatnie, a Zielona Góra przedostatnie. Oba miasta wydają najmniej pieniędzy na inwestycje spośród wszystkich miast wojewódzkich?

Na szczęście prof. Zbigniew Izdebski z UZ odkrył, że Lubuszanie z Polaków są najbardziej zadowoleni ze swego życia seksualnego. Tylko nie wiadomo, czy to sprawa jego jakości, czy... mniejszych wymagań. Jak to w życiu...

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Wakacje 2018. Te miejsca są niebezpieczne. MSZ Ostrzega!