Na niedzielnej giełdzie stawiło się nieco mniej handlujących niż zwykle. Powód? Mróz czy niedawne święta? Jednak chętnych do odwiedzenia rynku nie brakowało. Przyjechali lub przyszli nie tylko z miasta, ale także sąsiednich miejscowości.
- To już taka nasza tradycja, że zbieramy się sąsiedzką grupą i razem jedziemy busem na giełdę - przyznaje pani Teresa z Krosna Odrzańskiego. - Ja zawsze biorę ze sobą moją przyjaciółkę Jolę, ona jest specem w wyszukiwaniu jakichś okazji. Za parę groszy zawsze mi coś fajnego wypatrzy. Teraz kupiłam sobie świetną torebkę za 30 zł. Synom kupiłam czapki za 10 zł, bo coraz zimniej się robi.
- My zawsze z giełdy wychodzimy z miodem. Mamy tu takiego pana, u którego zawsze kupujemy słoik albo dwa. Miód jest sprawdzony i w miarę tani, a pan miły, więc wracamy do niego co tydzień lub dwa - opowiada pani Ewa z Zielonej Góry.
- Co kupiłem? Jak to co? Proszę zobaczyć! Cała siatka kiełbas, wędlin, no i jest smalec. Wszystko własnej roboty. Pycha - pokazuje pan Mieczysław. - A żona? Ooo tam, stoi przy stoisku z ciastami. To jej stały punkt. Zawsze mamy orzechowca albo sernik na niedzielną kawę. Teraz i poniedziałek wolny, więc jeszcze kupi kostkę z chałwą. Po 13 zł.
- Ja lubię przeglądać starocie. Kupuję krzesła, szafaki, półki, które potem odnawiam i maluję. Przydają się mi albo oddaję komuś z rodziny czy znajomym - opowiada pan Tomasz.
- Szukam roweru, nawet ma upatrzony za 200 zł - mówi pan Franciszek z Zielonej Góry. - Muszę się jednak nad nim zastanowić i zobaczyć jeszcze w innym miejscu, bo widziałem z daleka że tam dalej też ktoś wystawił trzy rowery.
Pani Karolina przyjechała na giełdę z Wolsztyna. Przyznaje, że jest zaskoczona organizacją i... toaletami. Są czyste, z ciepłą wodą, ręcznikami papierowymi. I to za darmo!
- W takich warunkach miło robić zakupy. Będziemy z mężem częściej tu przyjeżdżać. Dziś kupiliśmy sobie kapcie za 10 zł, czekolady dla wnuczki i zastanawiamy sie nad pralką - mówi pani Karolina.
ZOBACZ TEŻ
POLECAMY TEŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?