Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra. Szpital idzie na rekord. Udało się skrócić czas podania leku pacjentom z udarem. Tu liczy się każda minuta!

Natalia Dyjas-Szatkowska
Natalia Dyjas-Szatkowska
Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze skraca czas podania leku dla pacjentów z udarem. Z sukcesu cieszą się (od lewej) dr n. med. Szymon Jurga, kierownik Klinicznego Oddziału Neurologii, lek. med. Szymon Michniewicz, szef SOR oraz Piotr Rozpędowski, zastępca pielęgniarki oddziałowej SOR, ratownik medyczny.
Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze skraca czas podania leku dla pacjentów z udarem. Z sukcesu cieszą się (od lewej) dr n. med. Szymon Jurga, kierownik Klinicznego Oddziału Neurologii, lek. med. Szymon Michniewicz, szef SOR oraz Piotr Rozpędowski, zastępca pielęgniarki oddziałowej SOR, ratownik medyczny. Natalia Dyjas
Kto chorował lub ma w rodzinie osobę, która dostała udaru, wie, że liczy się każda minuta. Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze może pochwalić się sukcesem w tym zakresie. W placówce udało się z 2 godzin do zaledwie 27 minut skrócić czas, w którym taki pacjent może otrzymać odpowiedni leki. A to wpływa na jego rekonwalescencję.

- Staramy się poprawić nasze czasy reakcji, w przypadku pacjentów, którzy zgłaszają się do szpitala z objawami świeżego udaru mózgu - mówi lek. med. Szymon Michniewicz, szef SOR-u w zielonogórskim szpitalu uniwersyteckim. - Dzięki naszym zmianom organizacyjnym, współpracy z oddziałem neurologii i pracowni diagnostyki obrazowej udało nam się skrócić czas do takich, jakie są uzyskiwane w Europie.

Ostatnio udało się podać lek fibrynolityczny pacjentowi z udarem już po 27 minutach od momentu jego przybycia na oddział ratunkowy.

- Większość tych działań to działania organizacyjne - wyjaśnia S. Michniewicz. - To zmiana naszych wewnętrznych procedur i świadomości całego personelu.

W przypadku leczenia pacjenta z udarem każda minuta ma znaczenie. Jeszcze do 1 października fibrynoliza była wykonywana dopiero na oddziale neurologii. Traciło się w ten sposób czas na transport.

- Dzięki dobrej współpracy z naszym zielonogórskim pogotowiem udaje się to, że pacjenci są wcześniej zapowiadani - mówi Piotr Rozpędowski, zastępca pielęgniarki oddziałowej SOR, ratownik medyczny. - Od momentu informacji, że taki pacjent na fibrynolizę przybywa, zaczynają się już pierwsze działania, gdzie powiadamiamy lekarza SOR-u, neurologii, tomografię komputerową, laboratorium i przygotowujemy się na takiego pacjenta.

Potem jest czas na badania, jeżeli pacjent spełnia pierwsze kryteria, wyjeżdża na tomografię komputerową.

- Ten czas udało nam się osiągnąć dzięki temu, że jesteśmy w stanie podłączyć fibrynolizę na etapie tomografii komputerowej - wyjaśnia Piotr Rozpędowski. - Gdzie neurolog kwalifikuje tego pacjenta. I daje pozwolenie na podłączenie do leku.

No dobrze, ale jak ten lek działa w przypadku pacjenta, który ma objawy niedokrwienia centralnego układu nerwowego?

- Walczymy o otoczenie ogniska martwiczego w udarze - wyjaśnia dr n. med. Szymon Jurga, kierownik klinicznego oddziału neurologii. Leczona jest tkanka, która otacza ognisko martwicze. A lek może rozpuścić skrzep. - Sukces rośnie, im krótszy jest czas jego podania. Bo z biegiem czasu lek działa coraz słabiej.

Wciąż jednak trzeba podkreślać, że ważne przy udarze jest jak najszybsza reakcja osób z naszego otoczenia. Co może nas zaniepokoić, by można było podejrzewać udar?

- Asymetria twarzy, kwestia osłabienia kończyn, zaburzenie mowy - mówi S. Jurga.

Czas reakcji ma znaczenie. Warto reagować! Tym bardziej że rocznie do szpitala z udarem trafia 400-500 osób.

- Ukłon w stronę fundacji Angels, która nam pomogła zdefiniować nasze problemy - dodaje jeszcze Piotr Rozpędowski. - Przeprowadziliśmy w naszym szpitalu symulację medyczną, a potem wzięliśmy się ostro do pracy. Teraz procedura jest wymuskana i działa.

Pacjentowi-rekordziście, któremu udało się podać lek poniżej 30 minut, od chwili dotarcia na zielonogórski SOR, ustąpiły wszystkie objawy.

ZOBACZ TEŻ: ZIELONA GÓRA: Brawo! Jesteśmy liderem w leczeniu kamicy u dzieci!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska