Dla formalności, działalność kończy zielonogórski oddziału spółki Tabor Szynowy, czyli dawny Zastal. Część hal jest już wysprzątana, w innych prowadzi się produkcję 42 wagonów. Cała załoga dostała wypowiedzenia. Wczoraj około godz. 10.00 wchodzimy do zakładu. W pierwszej hali ,,magazyn kooperacyjny'' nie widzimy nikogo. Śruby, koła, łańcuchy ułożone w kontenerach i skrzynkach, gotowe do wywiezienia. Idziemy dalej. Kolejna hala, ale też trzecia i czwarta dokładnie wysprzątana, nawet zamieciona. Szybkim krokiem idzie pan Tadeusz.
- Spieszę się - odpowiada na naszą prośbę, kiedy pytamy o szczegóły dotyczące likwidacji. Ale dodaje: - Wszyscy jesteśmy na wypowiedzeniu, z obowiązkiem świadczenia pracy. Muszę być do końca grudnia. A praca? Głównie ładujemy sprzęt i maszyny oraz zamiatamy - tłumaczy. I ucieka.
Idziemy dalej. Na zewnątrz hal spore złomowisko. Różnego rodzaju przeżarte rdzą konstrukcje wagonów, a także form służących do ich budowy. Kątem oka spostrzegamy trzech mężczyzn z wózkiem, przypominających zbieraczy złomu. Kiedy próbujemy podejść, szybko znikają.
Czytaj więcej w dzisiejszym papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?