Pomysł odnowy parku w Zielonej Górze do budżetu obywatelskiego zgłosiła mieszkająca nieopodal Barbara Marcinów z Ruchu Miejskiego Zielona Góra. W prace przy projekcie i zbieranie podpisów zaangażowali się mieszkańcy z ulic Jagiełły i Władysława IV, a dr Sebastian Pilichowski, przyrodnik i edukator, wspierał inicjatywę merytorycznie. Bo i park jest naprawdę wyjątkowy.
- Tu po prostu inaczej się oddycha, jest taki nietypowy mikroklimat - mówili nam często podczas spacerów w parku mieszkańcy.
- Sporo tu modrzewi, dębów szypułkowych, bezszypułkowych, buków, klonów. Park ma jednak charakter zdziczały - dodaje Sebastian Pilichowski, biolog, którego interesuje fauna i flora tego terenu. Nie ma tu wytyczonych sztucznie alejek. Za to jest sporo lokatorów.
Dzięcioły zielonosiwe, nietoperze, ropuchy... Po remoncie zwierzęta nie stracą swojego domu, do którego się przyzwyczaiły. A zostaną... docenione.
- Nie użyjemy w realizacji tego zadania ani grama betonu - zapewnia Barbara Marcinów, która razem z mieszkańcami walczyła o rewitalizację Parku Braniborskiego. - Zazwyczaj jest tak, że przy rewitalizacji parków kładzie się kostki brukowe, wytycza się nowe ścieżki, wycina się drzewostan.
W przypadku Parku Braniborskiego takich ingerencji w drzewostan ma nie być.
- Będziemy bazować na dzikim i naturalizowanym charakterze tego parku - zapewnia B. Marcinów. - Oprzemy się na wyeksponowaniu jego największych walorów, cennych przyrodniczo. Stawiamy na podkreślenie tego, kto w tym parku mieszka.
Pojawi się kilkanaście tablic edukacyjnych, opisujących specyficzny ekosystem, roślinność. Nie zabraknie ławek, dostawione zostaną kosze. Wykonane z drewna, nie zaś z plastiku czy metalu. Pojawią się budki lęgowe (specjalnie dla dzięcioła, ale też dla sów czy... nietoperzy).
- Park jest duży powierzchniowo - mówi społeczniczka z Ruchu Miejskiego Zielona Góra. - Wykryliśmy, że ludzie wydeptali naturalne wejścia do tego parku. I w tych 8 miejscach zostaną umieszczone głazy z napisem: "Park Braniborski, a także tablice o parku, jego historii, o walce mieszkańców, by chroniony był uchwałą (która określa go jako zespół przyrodniczo-krajobrazowy - dop. red.).
Park ma służyć mieszkańcom, dlatego powstanie dla nich specjalna strefa społeczna od strony ul. Władysława IV. To będzie polana z leżakami, z minisiłownią pod chmurką, o co prosili seniorzy. Tutaj zostanie też wkopana kapsuła pamięci ze zdjęciami, wspomnieniami i wycinkami z gazet o parku.
- Mamy nadzieję, że rewitalizacja nie będzie ingerencją, ale otwarciem parku dla mieszkańców. I stanie się to miejsce bardziej przyjazne - mówią społecznicy.
Przetarg na rewitalizację przestrzeni rozstrzygnięto. Inwestorem jest Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. przetarg, inwestorem jest ZGM. Remont parku ma (według wyników o wyborze najkorzystniejszej oferty) wynieść nieco ponad 200 tys. zł.
Zobacz również: Zielona Góra. Park Braniborski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?