Wniosek o przyznanie honorowego obywatelstwa W. Skibińskiemu złożyli dawni mieszkańcy Bukowiny w Rumunii.
Jak mówił radny Andrzej Brachmański, honorowy obywatel, mieszka w Zielonej Górze od czasu, kiedy stała się Polska.
- Jest przedstawicielem mniejszości Polaków, którzy przyjechali tutaj z Bukowiny (Górale Czadeccy) - mówił radny.
Wilhelm Skibiński wychował setki uczniów w naszym mieście. Wiele lat związany z oświatą. Ale - co równie ważne - wielką jego zasługą było to, że zintegrował z powrotem społeczność bukowińską... Jest autorem kilku pozycji o Polkach z Bukowiny. W skansenie w Ochli została zbudowana społecznie zagroda bukowińska, która jest izbą pamięci o Polakach, którzy zachowywali swoją polskość w Rumunii.
Jak dodał radny, W. Skibiński to skromny człowiek, Nigdy nie był tym z pierwszych stron gazet, ale wykonał wiele pracy na zapleczu, by miasto się rozwijało.
Radny Marek Budniak dodał, że to właśnie W. Skibiński prosił go, by w Instytucie Pamięci Narodowej odszukać akta dyrektora szkoły przemysłowej Edwarda Kuli. Okazało się, że w aktach wojskowego sądu była informacja o procesie przeciwko ludności cywilnej. Edward Kula budował oświatę zielonogórską. Jesienią 1950 roku został aresztowany, za to jak uczył historii. W. Skibiński był świadkiem tego wydarzenia. Do tematu wrócimy.
Zobacz też: WANDALE ZDEWASTOWALI ŁAWKI WIFI W ZIELONEJ GÓRZE. WIDOK JEST PRZYKRY. CZY U NAS WSZYSTKO MUSI BYĆ NISZCZONE?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?