Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielonogórskie lejdis bawią i wzruszają

(hak)
Premierę tradycyjnie poprzedziły teatralne działania na deptaku, przed siedzibą teatru
Premierę tradycyjnie poprzedziły teatralne działania na deptaku, przed siedzibą teatru
Na zielonogórskiej scenie zakończył się premierowy spektakl komedii "Honeymoon". Trzy kobiety - trzy kreacje, jeden damsko-męski świat.
Premierę tradycyjnie poprzedziły teatralne działania na deptaku, przed siedzibą teatru
Premierę tradycyjnie poprzedziły teatralne działania na deptaku, przed siedzibą teatru

Premierę tradycyjnie poprzedziły teatralne działania na deptaku, przed siedzibą teatru

Kinga Kaszewska-Brawer (wreszcie znów na pierwszym planie!), Tatiana Kołodziejska i Marta Frąckowiak zebrały zasłużone brawa. Ich bohaterki, wadzące się ze "światem mężczyzn", bawią, ale też wzruszają.

W sumie spektakl w reżyserii Zbigniew Najmoły to coś na kształt "Lejdis", ale po zielonogórsku: bez wulgaryzmów, za to z klimatem, nastrojem, przebojową romantyczną muzyką i... tym "czymś", za co "Honeymoon" (polska prapremiera!) da się lubić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska