Premierę tradycyjnie poprzedziły teatralne działania na deptaku, przed siedzibą teatru
Kinga Kaszewska-Brawer (wreszcie znów na pierwszym planie!), Tatiana Kołodziejska i Marta Frąckowiak zebrały zasłużone brawa. Ich bohaterki, wadzące się ze "światem mężczyzn", bawią, ale też wzruszają.
W sumie spektakl w reżyserii Zbigniew Najmoły to coś na kształt "Lejdis", ale po zielonogórsku: bez wulgaryzmów, za to z klimatem, nastrojem, przebojową romantyczną muzyką i... tym "czymś", za co "Honeymoon" (polska prapremiera!) da się lubić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?