Do zdarzenia doszło w piątek, 25 sierpnia, w centrum Zielonej Góry. Do wracającej ze sklepu 91-latki podeszli mężczyzna i kobieta. Przedstawili się jako pracownicy administracji budynku. Poprosili, żeby wpuściła ich do mieszkania. Wyjaśnili, że sprawdzają rury kanalizacyjne, bo jeden z sąsiadów zgłosił awarię. - Niczego nie podejrzewająca 91-latka wpuściła parę do mieszkania. Fałszywi pracownicy udawali, że coś sprawdzają i po kilkunastu minutach opuścili pomieszczenie – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
91-latka zadzwoniła po pewnym czasie do swojej wnuczki i opowiedziała o tej dziwnej wizycie. Wnuczka poprosiła babcię, żeby ta sprawdziła czy nic jej z domu nie zginęło. Jak się okazało, kobieta straciła podczas wizyty fałszywych pracowników kilka tys. złotych. - O zdarzeniu natychmiast poinformowała policjantów – informuje podinsp. Stanisławska.
Policja kolejny raz ostrzega, przede wszystkim osoby starsze, przed wpuszczaniem do mieszkań osób nam nieznanych. - Pamiętajmy, że oszuści czy złodzieje chętnie typują na swoje ofiary osoby starsze lub samotne, którymi łatwiej jest manipulować. Osoby starsze, samotne łatwiej jest przekonać, żeby pod byle pretekstem wpuściły do mieszkania nieznajomych – wyjaśnia podinsp. Stanisławska.
Złodzieje i oszuści używają różnych argumentów jako pretekstu, aby dostać się do mieszkania. Po wejściu do środka odwracają uwagę i okradają swoje ofiary. Czasami chcą też rozmienić banknoty o wysokim nominale, a potencjalna, nieświadoma podstępu ofiara, spełniając ich prośbę sama wskazuje miejsce w którym przechowuje pieniądze.
Zobacz też: **
Znamy program Winobrania! Kto wystąpi w Zielonej Górze?**
Zobacz też: Okradli pielgrzymów w sanktuarium. I wpadli jak śliwki w kompot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?