- To są filmy, które mogłyby dostać nagrody każdego międzynarodowego festiwalu mówił do pełnych trybun łagowskiego amfiteatru Andrzej Werner, przewodniczący jury.
Złote Grono otrzymał Pejzaż Martina Sulika słowackiego reżysera, który już wcześniej wywiózł z Łagowa nagrody za Wszystko co kocham i Ogród.
Srebrne Grono przyznano czeskiemu obrazowi Musimy sobie pomagać Jana Hrebejka i polskiemu Angelusowi Lecha Majewskiego. Brązowe Grono otrzymały rosyjski Cielec Aleksandra Sokurowa i polski Weiser Wojciecha Marczewskiego.
Nagrodę Organizatorów LLF im. Juliusza Burskiego, jej tegoroczny fundator prezydent Zielonej Góry Zygmunt Listowski, wręczył Andrzejowi Jurdze producentowi filmu Istota Andrzeja Czarneckiego.
Nagrodę I Konkursu Filmów Telewizyjnych otrzymał Danijal Hasanovic reżyser Listu, a Nagrodę Klubu Kultury Filmowej rzeźbę Pauliny Komorowskiej-Birger przyznano Janowi Jakubowi Kolskiego za Daleko od okna.
Kolski ulubieniec łagowskiej publiczności od czasu Pograbka i Jańcia Wodnika wyjechał przed uroczystością, podobno obrażony na jury, które nie dało mu Grona. Reżyser już kilka godzin wcześniej podczas dyskusji o Daleko od okna, z całym szacunkiem odpierał wszelkie krytyczne uwagi pod adresem swego dzieła. Które chyba mocno kocha, bo w piątek obejrzał swój film razem z widzami. Miejmy nadzieję, że za dwa lata pokaże tu jednak swoją ekranizację Pornografii Gombrowicza...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?