Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znany gangster Robert Cz. skazany za produkcję 300 tys. lewych euro

(pij)
Znany gangster Robert Cz. wraz kompanem i właścicielem zakładu poligraficznego zostali skazani za wyprodukowanie 300 tys. euro.

Proces toczył się przed zielonogórskim sądem. - Dotyczył oskarżenia o produkcję lewych banknotów euro - wyjaśnia prokurator Grzegorz Szklarz z zielonogórskiej prokuratury okręgowej.

Na ławie oskarżonych zasiadł znany gangster Robert Cz., jego wspólnik oraz trzecia osoba, właściciel zakładu poligraficznego. - To właśnie w zakładzie były podrabiane euro, ich jakość stała na dość wysokim poziomie - informuje prokurator Szklarz.

300 tys. euro zostało wyprodukowane w kwietniu ub.r. w ciągu zaledwie jednego dnia. Produkcją zarządzał i kierował Robert Cz. wraz ze wspólnikiem. Właściciel zakładu dał się im namówić na drukowanie lewych banknotów o nominałach 100 euro.

Trójka wpadła 23 kwietnia 2010 r. Zatrzymała ich zielonogórska policja. Lewe euro znaleziono w samochodzie, którym jechali. W aucie była również amfetamina.

Przed kilkoma dniami zielonogórski sąd wydał wyroki w sprawie. 43-letni Robert Cz. oraz jego 40-letni wspólnik usłyszeli kary trzech lat i trzech miesięcy więzienia. 42-letni właściciel zakładu poligraficznego został skazany na dwa lata w zawieszeniu na pięć lat oraz grzywnę. Wyroki nie są prawomocne.

Robert Cz. do więzienia został dowieziony z aresztu. Jest tam w związku z inna sprawą. Wisi nad nim kilka różnych aktów oskarżenia. To znana i barwna postać zielonogórskiego oraz poznańskiego półświatka. Zawsze dobrze ubrany, jeżdżący luksusowymi samochodami. Jeden z nich został podpalony lub wysadzony w powietrze. Rzekomo przez gangstera, który chciał przejąć rynek opanowany przez bandę Roberta Cz., najbardziej prawdopodobną przyczyną były jednak nieporozumienie finansowe.

W 2003 r. zasiadł on na ławie oskarżonych wraz z 12 członkami swojej grupy. Zarzucono im przemyt i rozprowadzenie kilkunastu kilogramów kokainy, amfetaminy, heroiny i marihuany. Gang na początku kupował hurtowo narkotyki z Wołomina i Pruszkowa. Z czasem postanowili się usamodzielnić. Zaczęli przemycali narkotyki z Kolumbii oraz Holandii. Używki przemycali w podeszwach butów oraz doszywanych kieszeniach walizek. Grupę rozbili funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego.

Grupa Roberta Cz. najprężniej działała w latach 1997-2000. Obroty gangu były znaczne. Z danych wynikało, że w tym czasie spożycie narkotyków w Zielonej Górze wzrosło o około 30 proc.

Robert Cz. kierował grupą około 30 osób. Powiązany miał być z nim również Marek M., policjant z wydziału dochodzeniowo -śledczego zielonogórskiej policji. Przez blisko dwa lata pracował dla gangu Roberta Cz. sprzedając informacje. Z tajnych danych wyciągał gangsterom informacje o osobach poszukiwanych. Ostrzegał o policyjnych akcjach. Informował Roberta Cz. o śledztwach skierowanych przeciwko niemu. Funkcjonariusz stanął za to przed sądem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska