W nocy z wtorku na środę na wieczną wartę odszedł druh harcmistrz Witold Karpyza.
O takich ludziach, jak on, mówi się, że są ludźmi renesansu. Urodzi się 20 sierpnia 1913 r. w Zieniowcach w powiecie wołkowyskim. W. Karpyza skończył Liceum Krzemienieckie i seminarium nauczycielskie w Grodnie.
Zaczął pracować jako nauczyciel rysunku i matematyki w szkole w Rosi. Tam założył istniejącą do dziś drużyn harcerska im. pułkownika Leopolda Kuli-Lisa. W trakcie II wojny światowej walczył w szeregach Armii Krajowej i pracował w mleczarni.
Z przyczyn rodzinnych po zakończeniu wojny musiał się przenieść na zachód i trochę przez przypadek trafił do Gorzowa. Tu uczył matematyki w Liceum Pedagogicznym, a potem aż do emerytury pracował w Zespole Szkół Gastronomicznych.
Był twórcą gorzowskiego hufca Związku Harcerstwa Polskiego i jego komendantem, założycielem gorzowskiego koła Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego.
W swoim życiu W. Karpyza napisał bardzo wiele przepięknych gawęd, sporządził monografię "Ziemia Wołkowyska", oraz dziesiątki różnych artykułów. Nie miał własnej rodziny. Od 2002 r. mieszkał w Domu Pomocy Społecznej.
Był odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Krzyżem Zasługi i Złotym Harcerskim Krzyżem Zasługi.
Pogrzeb nestora gorzowskich harcerzy odbędzie się w poniedziałek o 11.00 na cmentarzu komunalnym przy ul. Żwirowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?