Przeczytaj też: Zielonogórski Dom Towarowy Centrum sprzedany!
Miesiąc temu magistrat utrzymywał, że aż pięć dużych firm wyraziło zainteresowanie udziałem w przetargu, który został ogłoszony we wrześniu. W piątkowe popołudnie odbyło się otwarcie ofert i okazało się, że to były tylko złudne nadzieje.
- Po raz kolejny nie udało nam się sprzedać udziałów w spółce Centrum Biznesu- przyznaje wiceprezydent Dariusz Lesicki - Choć cały przetarg był dobrze przygotowany. Problem w tym, że z naszą propozycją nie trafiliśmy w oczekiwania rynku. Popyt na nieruchomości nie jest aktualnie zbyt duży.
Przypomnijmy, że budynek centrum biznesu miasto chciało sprzedać już kilka razy. Za każdym razem nie było nabywców. Nikt nie chciał wyłożyć 20 mln zł, dlatego radni rok temu obniżyli tę cenę. Miasto chciało, aby w tym miejscu powstała duża galeria handlowa, która przyczyni się do ożywienia starówki. Według planów na parterze miałby otworzyć się duży hipermarket. Znalazłoby się też miejsce na biura i podziemny parking. Potencjalny kupiec miał też przejąć parking i pobliski skwer.
Przeczytaj też: Inwestorzy nie są zainteresowani Zieloną Górą?
Budynek Centrum Biznesu stoi w ścisłej strefie ochrony konserwatorskiej. Inwestor nie może go zburzyć. Musi stać się częścią galerii. Jedna z koncepcji zakładała przyłączenie do niej budynku "Centrum”.W maju niegdyś kultowy dom towarowy kupił świebodziński Polmax, który myśli o ulokowaniu tu sieci spożywczej i sieciowego sklepu odzieżowego.
Jaki jest teraz pomysł na ten teren?
-Jeszcze nie wiemy - mówi D. Lesicki - Musimy tę sprawę przedyskutować z radnymi i wspólnie zastanowić się nad zmianą planu zagospodarowania przestrzennego dla tego miejsca. Być może będziemy musieli się wycofać z galerii handlowej. Jedno jest pewne, że nie opłaca nam się teraz ogłaszać kolejnego przetargu. Koszty tej operacji byłby zbyt duże.
Mieszkańcy: I po co nam tu galeria?
Mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy nie sa jakoś szczególnie zmartwieni.
- To było do przewidzenia - przekonuje Krzysztof Konieczny. - Cena przetargowa była zbyt wysoka. Poza tym nie dziwię się, że potencjalny inwestor nie chce kupić takiego monstrum jak ten budynek. Moim zdaniem bez problemu znaleźlibyśmy chętnych na pusty plac.
Podobnego zdania jest Wioletta Węgrzyn: - Kolejna galeria handlowa nie jest nam do niczego potrzebna. W ten budynek powinno zainwestować miasto i stworzyć w nim centrum kultury.
Przeczytaj też: Dzielnica biurowa w Zielonej Górze może zmienić oblicze na nowoczesne
Olga Wdowiak też nie rozpacza - Wolałbym, aby powstała tu jakaś galeria handlowa.
Miasto ma też problem z inną nieruchomością. Od półtora roku na deptaku stoi Złoty Dom. Obiekt miał ożywić deptak i przyciągnąć turystów obrotową kopułą, z której można by podziwiać deptak. Najemców jednak brakuje. Właściciel chce sprzedać budynek, ale chętnych też nie widać.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?