MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Znów skrzywdzili Myszkę (wideo, zdjęcia)

Marcin Łada
fot. Tomasz Gawałkiewicz
ZKŻ Kronopol przegrał dziś pojedynek ze Złomreksem Włókniarzem Częstochowa. Piąta porażka z rzędu nie należała do tych "z twarzą".

[galeria_glowna]

ZKŻ KRONOPOL ZIELONA GÓRA - ZŁOMREX WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA

ZKŻ KRONOPOL ZIELONA GÓRA - ZŁOMREX WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA

ZKŻ KRONOPOL: Protasiewicz 6 (2, 1, 1, 2, 0), Dobrucki 6 (1, 2, d, 2, 1), Iversen 10 (3, 3, 2, w, 1, 1), Baniak 0 (-, -, -, -), Walasek 5 (2, 1, 2, 0, 0), Zengota 7 (1, 1, 2, 1, 2), Klindt 4 (3, 0, 0, 1).
ZŁOMREX WŁÓKNIARZ: Hancock 14 (3, 2, 1, 3, 3, 2), Richardson 8 (0, 2, 0, 0, 3, 3), Ułamek 12 (1, 3, 2, 1, 3, 2), Gapiński zz, Pedersen 15 (3, 3, 3, 3, w, 3), Szczepaniak 1 (0, 0, 0, 0, 1), Bridger 2 (2).

Sędziował Piotr Lis (Lublin). Widzów 9 tys.

Nasi seniorzy zaczęli dobrze i spuchli na finiszu.

Trapiony kontuzjami zespół gospodarzy nie był faworytem tego spotkania. Choć Fredrik Lindgren nie błyszczał, jego marka gwarantowała, że w końcu się przebudzi. W piątek nie mogliśmy na niego liczyć, a do tego poważnie poobijał się Rafał Dobrucki. "Rafi" stanął jednak pod taśmą.

Na co w takim razie mogliśmy liczyć wobec takich armat jak Nicki Pedersen i Greg Hancock? Bardzo dobre występy trójki naszych krajowych seniorów i przebudzenie Nielsa Kristiana Iversena.

Po pierwszych gonitwach spotkanie układało się po myśli fanów Falubazu. Klasą dla siebie był przede wszystkim ganiony od początku sezonu Iversen. Wczoraj skończył 26-lat i jakby w ramach prezentu urodzinowego kroił po dużej bez litości. W III wyścigu wyprzedził pod deskami Hancocka, a drugą trójkę wyszarpał dwa biegi później także na pierwszym okrążeniu i znów po zewnętrznej.

Ale nie była to jedyna zmiana. Zestawieni razem Dobrucki i Piotr Protasiewicz jechali jak na kolegów z drużyny przystało. Nie udało się wyprzedzić jednego "Lwa", to drugiego solidarnie zostawiali za plecami i wzajemnie się asekurowali.

Z kolei słabszą dyspozycję Grzegorza Zengoty starał się wyrównywać Grzegorz Walasek. To wszystko spowodowało, że do IX wyścigu zobaczyliśmy aż siedem remisów z rzędu i utrzymywały się dwa punkty przewagi uciułane w starciu juniorów. Ale jako pierwsi cios zadali goście.

W IX wyścigu nieomylny Pedersen gonił daleko z przodu, a Sebastian Ułamek odparł atak przyciskającego go na wyjściu do desek Dobruckiego i tnącego po kredzie Protasiewicza. Para Złomreksu Włókniarza była zdecydowanie szybsza, spokojnie dowiozła komplet i to rywale wyszli na dwupunktowe prowadzenie. Mogli je powiększyć już w następnym wyścigu i chyba przesądzić o losach meczu. Ale po kolei.

Nicki pierwszy wyszedł spod taśmy, a tuż za nim wystrzelił Mateusz Szczepaniak. Junior przeciwników miał za plecami nie byle kogo, bo bezbłędnego Iversena i Nicolaia Klindta. "Lwiątko" trzymało się do czwartego okrążenia. Na pierwszym łuku po wewnętrznej wyprzedził go "Puk" i zadrżały ręce. Szczepaniak popełnił błąd na wyjściu z ostatniego łuku, zwolnił i minął go drugi Duńczyk. Remis wciąż dawał szansę na korzystne zakończenie.

Po przerwie minimalnie lepsi okazali się goście, którzy powiększyli przewagę. A wszystko za sprawą Lee Richardsona. Brytyjczyk przypomniał sobie w XI wyścigu jak się wygrywa w Zielonej Górze. Dowiózł trójkę choć przez połowę dystansu atakami nękał go rekonwalescent "Rafi". Zupełnie nie liczył się "Greg", który nawet przez moment nie zagroził uciekającemu na trzeciej pozycji Ułamkowi.

Zrobiło się nerwowo i XII bieg zaczynał się aż trzy razy. Najpierw arbiter wykluczył Iversena, który ostro zaatakował jadącego na drugim miejscu Szczepaniaka. A w powtórce juniorowi Złomreksu Włókniarza postawił się prowadzący Zengota. Rywal szybko się podniósł, ale nie szedł z toru, bo jego partner jechał z tyłu...

Szala jeszcze się chwiała, ale nie potrafiliśmy wykorzystać nawet wykluczenia Pedersena w XIII wyścigu i przechyliła się na stronę przyjezdnych. Ułamek dowiózł remis, a w biegach nominowanych "Lwy" po prostu nas rozniosły, po czym skasowały dwa punkty i bonus.

Zobacz fragmenty spotkania i posłuchaj, co po meczu powiedzieli, kapitan ZKŻ-u Grzegorz Walasek i trener zielonogórzan Aleksander Janas

Bieg po biegu

I: Klindt (63,21), Bridger, Zengota, Szczepaniak 4:2
II: Hancock (62,75),Protasiewicz, Dobrucki, Richardson 3:3 (7:5)
III: Iversen (62,78), Hancock, Ułamek, Klindt 3:3 (10:8)
IV: Pedersen (62,63 - NCD), Walasek, Zengota, Szczepaniak 3:3 (13:11)
V: Iversen (63,87), Richardson, Hancock, Klindt 3:3 (16:14)
VI: Ułamek (63,44), Zengota, Walasek, Richardson 3:3 (19:17)
VII: Pedersen (63,00), Dobrucki, Protasiewicz, Szczepaniak 3:3 (22:20)
VIII: Hancock (63,25), Walasek, Zengota, Richardson 3:3 (25:23)
IX: Pedersen (63,09), Ułamek, Protasiewicz, Dobrucki (d) 1:5 (26:28)
X: Pedersen (63,50), Iversen, Klindt, Szczepaniak 3:3 (29:31)
XI: Richardson (64,66), Dobrucki, Ułamek, Walasek 2:4 (31:35)
XII: hancock (64,12), Zengota, Szczepaniak, Iversen (w) 2:4 (33:39)
XIII: Ułamek (63,88), Protasiewicz, Iversen, Pedersen (w) 3:3 (36:42)
XIV: Richardson (64,00),Ułamek, Dobrucki, Walasek 1:5 (37:47)
XV: Pedersen (63,91), Hancock, Iversen, Protasiewicz (J) 1:5 (38:52)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska