Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znów w Krośnie Odrzańskim mają kłopot z inwestorem. Co dalej z wyczekiwaną drogą z Chyżego do Gostchorza?

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
Rok temu wiceburmistrz Grzegorz Garczyński podpisywał umowę z firmą na przebudowę drogi Chyże-Gostchorze.
Rok temu wiceburmistrz Grzegorz Garczyński podpisywał umowę z firmą na przebudowę drogi Chyże-Gostchorze. Urząd Miasta Krosno Odrzańskie
Były opóźnienia z przedszkolem, z rewitalizacją. Podobny kłopot musiał dopaść przebudowy drogi z Chyżego do Gostchorza, na którą mieszkańcy czekają od dawna.

Kiedy podczas ostatniej sesji burmistrz Marek Cebula wyjawił, że splajtowała firma pracująca nad drogą Chyże-Gostchorze, to radna Ewa Klepczyńska, która jest także sołtyską Gostchorza, złapała się za głowę.

- Mieszkańcy czekają na tę drogę od lat - przyznaje kobieta. - To ważne połączenie z Krosnem Odrzańskim, również w kontekście turystycznym. Poza tym to istotna droga dla osób, które codziennie dojeżdżają do Krosna. - Nie mam wątpliwości, że ta droga powstanie w tym roku, ponieważ mamy pieniądze, ale te opóźnienia potrafią być naprawdę irytujące.
Przypomnijmy, że równo rok temu krośnieński urząd ogłosił, że droga pomiędzy miejscowością Chyże (położonej przy samym Krośnie Odrzańskim) a Gostchorzem zostanie wyremontowana.

- Przebudowa ponad 1,5 kilometrowego odcinka drogi z Chyż do Gostchorza ruszy już w maju - informował wtedy wiceburmistrz Grzegorz Garczyński, który wówczas podpisał umowę z wyłonionym w przetargu wykonawcą.
Minął rok, pracownicy wspomnianej firmy już coś odmierzali, wydawało się, że lada dzień zabiorą się do przebudowy, kiedy zaczęły się problemy.

Co dalej? Zapytaliśmy zastępcy burmistrza Krosna Odrzańskiego.
- Firma, która została wyłoniona w przetargu na przebudowę odcinka Chyże-Gostcho¬rze, wykonuje również zadania inwestycyjne na terenie Nowej Soli, Zielonej Góry i Żar - wymienia G. Garczyński. - W tym momencie prowadzimy korespondencję z właścicielami spółki. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Na razie wiemy tylko tyle, że pomimo kłopotów związanych z działalnością firmy, jej właściciele zamierzają kontynuować prace w Nowej Soli. Jednak co z zadaniem w gminie Krosno Odrzańskie, to sami jeszcze nie wiemy. Po majówce powinniśmy dostać więcej informacji.

A co jeśli spełni się najgorszy scenariusz, tj. firma nie będzie przebudowywać drogi?
- Wtedy musimy ogłosić drugi przetarg i znaleźć nowego wykonawcę - wyjaśnia wiceburmistrz.
Przypomnijmy, że gmina zdobyła dofinansowanie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na tę inwestycję, więc z pracami trzeba się uwinąć jeszcze w tym roku.

- Gonią nas terminy, jednak bez wątpienia zdążymy. Jeśli chodzi o dofinansowanie, to w tym przypadku nie powinno być żadnego zagrożenia - zaznacza G. Garczyński.

W Krośnie Odrzańskim nie mają ostatnio szczęścia do inwestorów w branży budowlanej. Duże opóźnienia dotknęły już m.in. takie inwestycje jak budowę nowego przedszkole czy pierwszą część rewitalizacji dolnej części miasta. Teraz fatum padło również na drogę Chyże-Gostchorze.

- Myślę, że nie tylko w Krośnie Odrzańskim występują takie problemy. Wszystkie samorządy borykają się ze znalezieniem wykonawców - zauważa zastępca krośnieńskiego burmistrza. - Branża budowlana cierpi obecnie na brak fachowców, podwykonawców. Ci, którzy są na rynku od lat oraz są sprawdzeni, mają już zadania zaplanowane na cały rok i dłużej. Dlatego w przetargach zdarza się, że w ogóle nie ma chętnych. A jeśli są, to bywają sporą niewiadomą...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska