Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zrobili swoje i wygrali w Spale. Astra z kompletem punktów!

Maciej Noskowicz
Maciej Noskowicz
Siatkarze Astry Nowa Sól przełamali passę dwóch meczów bez zwycięstwa i wygrali w Spale z juniorami ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego.

SMS PZPS Spała – Astra Nowa Sól 1:3

  • Sety: (17:25, 25:23, 20:25, 18:25)
  • Astra grała w składzie: Czyrniański, Kryński, Kosian, Drzazga, Pizuński, Jacznik, Foltynowicz (l) oraz Hoszman, Wiśniewski, Majewski.

Mecz z juniorami ze Spały nigdy nie należy do łatwych. Każdy z zespołów wybiera się do drużyny ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego z zamiarem zdobycia kompletu punktów. Rzeczywistość niejednokrotnie bywa jednak bolesna o czym przekonały się w tym sezonie drużyny z Głogowa i Białegostoku.

- Były obawy, ale cieszę się, że po dwóch porażkach drużyna się pozbierała. Tydzień na treningach wyglądał dobrze, podobnie zresztą jak nasz pierwszy set – mówił nam trener Astry Andrzej Krzyśko.

W inauguracyjnej partii „Koliberki” miały problem tylko na początku (6:3 dla SMS). Później, dzięki dobrej grze w bloku, Astra szybko objęła prowadzenie i wygrała wysoko - 25:17. W drugiej partii lubuski pierwszoligowiec pozwoliła jednak młodej ekipie ze Spały na zbyt wiele. Do stanu 10:10 obie drużyny grały „punkt za punkt”, ale później gospodarze wywalczyli kilkupunktową przewagę (17:14, 19:16), której już nie wypuścili z rąk, wygrywając 25:23.

- W drugim secie pojawił się jakiś kawałek dekoncentracji i rywal to wykorzystał. Do połowy trzeciego seta było także nerwowo, ale później już zdominowaliśmy rywala, podobnie było w czwartym secie – dodał trener Andrzej Krzyśko.

Rzeczywiście w secie trzecim od stanu 17:17, dzięki dobrej grze Tomasza Kryńskiego Astra uciekła, wygrywając 25:20. W ostatnim secie nowosolanie nie pozostawali już złudzeń, przypieczętowując pewne zwycięstwo. – Fajnie pograliśmy blokiem, chłopcy się uzupełniali. Zasłużenie wygraliśmy. Dla nas to takie odbicie po tych ostatnich porażkach – dodał szkoleniowiec.

Warto dodać, że wspomniany przez trenera blok był bardzo ważnym elementem dającym zwycięstwo. Astra miała ich aż trzynaście, do tego siedem asów serwisowych. Oby więcej takich spotkań już z silniejszymi rywalami.

2 czerwca 2013 roku – data ta na zawsze zostawiła bardzo mocny ślad w historii zielonogórskiej koszykówki. Tego dnia po raz pierwszy drużyna z Zielonej Góry sięgnęła po tytuł mistrza Polski.

Mistrz, mistrz, Zastal mistrz! Pamiętacie ten wielki triumf ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska