Zubowski: To były dobre dwa lata

Głogów na pewno zmienił się w ciągu ostatnich dwóch lat, na ten nowy obraz wpływ miały ulice. Wały Chrobrego, aż do ulicy Kazimierza Wielkiego z rondami i nowymi pasami ruchu, a także ulica Wojska Polskiego, szeroka i bezpieczna. - Zgodnie z obietnicami, te inwestycje są już właściwie zakończone - mówi J. Zubowski. - I na tym nie poprzestaniemy. Trwają rozmowy z zarządcą dróg wojewódzkich o współfinansowaniu udrożnienia skrzyżowania ul. Kazimierza Wielkiego z Kazimierza Sprawiedliwego. Powstanie tam nowoczesna sygnalizacja świetlna. Wspólnie zostanie ponadto wyremontowany wiadukt obok Famaby.

Udało się też prezydentowi rozpocząć spełnianie obietnice składanych mieszkańcom osiedli na obrzeżach miasta - Nosocic, Krzepowa i Widziszowa. Lada moment rusza inwestycja skanalizowana tej części miasta. Powstaną tam także nowe chodniki, wyremontowane zostaną drogi. Jednak zakończenie tych prac przewidywane jest już w kolejnej kadencji. - Będę startował w kolejnych wyborach, bo mam do dokończenia kilka ważnych spraw, a także pomysły na przyszłość - mówi prezydent.

Także w kolejnej kadencji, w roku 2015, zakończy się rewitalizacja Żarkowa. Ale prace są w pełni, widać zmiany na tym niegdyś zapomnianym osiedlu. Rośnie nowy blok, powstają nowe drogi i świetlica środowiskowa. - Część ziemi sprzedamy najprawdopodobniej deweloperom lub TBS pod nowe budynki - dodaje.

Na plus swoich działań J. Zubowski zalicza również termomodernizację szkół. - Te prace pochłonęły około 21 mln zł, z czego około 12 mln zł udało się nam pozyskać z środków zewnętrznych - wyjaśnia. Plusem jest także dobra sytuacja budżetu miasta i brak zagrażającego deficytu, jest on na poziomie około 30 procent.

- Szału nie ma - mówi radny opozycyjny Jarosław Dudkowiak. - Te działania, to nie jest to, co mógłby zrobić człowiek z wizją przyszłości miasta przez kilka lat. To typowe administrowanie, wydawanie pieniędzy, które są w budżecie. Niczym się nie różni to od tego, co robił jego, tak krytykowany, poprzednik.

Jak mówi Dudkowiak, wielkich skandali w czasie kadencji Zubowskiego nie było. Jednak przypomina poważne problemy. - Sprawa stypendiów dla sportowców i dokonanej "nadpłaty", którą wytknęła władzom miasta prokuratura. Niechlubne jest wzrastanie ceny wody i ustalanie coraz wyższych taryf. Mamy coraz droższą wodę i coraz drożej płacimy za śmieci. A mogłoby być zupełnie inaczej, gdybyśmy nie byli uzależnieni od decydujących udziałowców spółek miejskich. Skoro są takie nadwyżki w budżecie, prezydent powinien zrobić wszystko, by przejąć udziały w wodociągach i Sicie. Bo pieniądze podatników nabijają kasę Niemcom i Francuzom. A jak widzę prezydent nic w tym kierunku nie robi, by żyło się nam tu lepiej, a nie drożej - twierdzi.