12 tysięcy fanów na trybunach, kilkuset ochroniarzy i policjantów pilnujących porządku - tak ma być w niedzielny wieczór w okolicach ul. Śląskiej w Gorzowie. Lubuskim klasykiem, który będzie decydował o awansie do strefy medalowej drużynowych mistrzostw Polski, żyje całe województwo.
Ciśnienie jest ogromne!
Co jest w nim takiego wyjątkowego, że dla setek tysięcy ludzi ma szczególne znaczenie emocjonalne? Odpowiedź jest prosta. Żużel w naszym regionie był od... zawsze. To od kilkudziesięciu lat oczko w głowie kibiców, działaczy sportowych, ale i wielu polityków, co dodatkowo podgrzewa nastrój. Nic dziwnego, że adrenalina rośnie z dnia na dzień, a im bliżej wyznaczonego terminu, atmosfera robi się coraz gorętsza. Niemal czuć ją w powietrzu!
Zgodnie podkreślają to sympatycy obu drużyn. - Ciśnienie jest bardzo duże. Im bliżej niedzieli, tym bardziej je odczuwam - mówi nam gorzowianin Andrzej Szymański. - Derby to magia, święto dla każdego szanującego się kibica. Dlatego nie wyobrażam sobie, że mogłoby mnie na nich zabraknąć.
Podobnego zdania jest Damian Kleszczyński z Zielonej Góry: - Na takie mecze często czeka się latami. A jeśli, tak jak teraz, dochodzi do tego wysoka stawka, to wiadomo jak to jest.
Tego nie da się porównać
Wiele potyczek gorzowsko-zielonogórskich obrosło legendą lub miało swoją dramaturgię. Bywało, że zwycięstwo jednej z drużyn na obcym terenie decydowało o zdobyciu przez nią złota DMP. W niedzielę oba zespoły spotkają się już po raz 67.
- Tych pojedynków nie można porównać do żadnego innego spotkania. Rywalizacja z Zieloną Górą zawsze niosła ze sobą większe emocje, ogromne oczekiwania połączone z solidną dawką adrenaliny. Każde zwycięstwo, nawet biegowe, smakowało - zdradza długoletni kapitan Stali, obecnie zawodnik Startu Gniezno Piotr Paluch.
Ale klasyk Ziemi Lubuskiej to nie tylko sportowa rywalizacja na torze. W niedzielę porządku na stadionie i wokół niego będzie pilnowało kilkuset ochroniarzy i policjantów. Wszystko po to, aby podczas świętej wojny nie doszło do żadnych incydentów.
- Dla nas derby to nie pierwszyzna - przyznaje podkom. Marek Waraksa, rzecznik prasowy komendy wojewódzkiej policji w Gorzowie. - Przygotowujemy się tak, jak zawsze. Wzorem ubiegłych lat będziemy pilotować dojazd kibiców z Zielonej Góry do Gorzowa i porządku wokół stadionu. Gdyby doszło do zamieszek, nasza reakcja będzie natychmiastowa.
I dodaje, że z pomocą przyjdzie też monitoring, który bez problemu wyłapie sprawców incydentów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?