33-letni Claudiu Crulic trafił do aresztu w Krakowie w 2007 r. Oskarżony o kradzież pieniędzy sędziemu. Tymczasem - jak zeznali odnalezieni świadkowie - Rumun feralnego dnia był na wycieczce we Włoszech.
Claudiu Crulic zmarł w polskim areszcie w styczniu 2008 r.
Rumuńska reżyserka Anca Damian rozpoczyna swoją historię o rodaku od sceny identyfikacji Claudiu Crulica przez bliskich. Potem w 100 zdjęciach opowiada jego historię - życie zwykłego rumuńskiego chłopca z rozbitej rodziny, który dorastał w czasach komuny, a gdy nastała demokracja, przyjechał szukać szczęścia w Krakowie. Kiedy oskarżony o kradzież, trafił do aresztu, rozpoczął protestacyjną głodówkę.
"Crulic - droga na drugą stronę" to arcydzieło animacji. Anca Damian pomysłowo, oryginalnie, wykorzystuje kolaż rysunku, fotografii, filmu. Co ujęcie zaskakuje. Objawiającej się w kadrach, nieskrępowanej wyobraźni reżyserki, harmonijnie towarzyszy muzyka Piotra Dziubka. Obyczajowa historia stopniowo zmienia się w horror. Głodujący jest dla przedstawicieli prawa wyłącznie kłopotem. Przypadkiem, który "nie chce współpracować". I tak będą się usprawiedliwiać przed kamerami po śmierci Rumuna.
My - dzięki filmowi Damian - ciągle widzimy w umierającym człowieka. "Crulic" to krzyk protestu. Symbol walki o wolność.
Film jest wspólnym dziełem Rumunów i Polaków. Polskim producentem jest Arkadiusz Wojnarowski, m.in. w Polsce znaleziono pieniądze na produkcję (m.in. PISF).
Na dziennikarskiej giełdzie w Cottbus daje się "Crulicowi" miejsce w werdykcie. Jakie? O tym dowiemy się dziś o 19.00, podczas gali finałowej w Hali Miejskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?