Zaleganie z jakimikolwiek opłatami to nic przyjemnego. Odsetki rosną nieubłaganie, a do tego można wdać się w przygodę z komornikiem. Przekonali się o tym państwo Sołtysowie, którzy przez przeoczenie nie zapłacili podatku za pole. - Mama ma po babci pole w gminie Kotla - mówi Krzysztof Sołtys. - W ubiegłym roku spóźniliśmy się z opłatą podatku.
Państwo Sołtysowie powinni zapłacić podatek w wysokości 9,80 zł do 15 maja ubiegłego roku. Zapłacili jednak z opóźnieniem. - Po prostu przeoczyłam termin zapłaty - mówi Danuta Sołtys. - Zamiast w maju zapłaciłam w grudniu.
Komornik zarobi 280 zł
Oczywiście od kwoty, jaką mieli zapłacić narosły odsetki. Wynoszą one około 4 zł. Jednak nie to jest najgorsze. Jakieś dwa tygodnie temu, mimo opłacenie należności, pani Danuta otrzymała pismo, wzywające do zapłaty. Nie było to jednak już pismo z gminy, tylko od komornika. Co gorsza, nie żądał on tylko podatku i odsetek. Razem do zapłaty przyszło im prawie 300 zł, w tym ponad 280 zł to opłata na rzecz samego komornika. - To absurd - mówi pani Danuta. - Ja zapłaciłam ten podatek, a mimo to otrzymałam takie pismo i w dodatku musze zapłacić prawie trzysta złoty.
Urzędnicy w gminie Kotla tłumaczą, że takie zawiadomienie musiało zostać wysłane automatycznie. - Kiedy ktoś zalega z płatnościami za każdym razem wysyłamy takie zawiadomienie do komorników - mówi urzędniczka.
Ja już zapłaciłam
- Dziwi mnie tylko, że to przyszło dopiero teraz - mówi pani Danuta. Zapłaciłam to już w ubiegłym roku i wydawało mi się, że wszystko jest już uregulowane, a tu takie pismo. Ja jestem na rencie i nie mam z czego zapłacić takiej kwoty.
Sprawa nadal trwa. Państwo Sołtysowie starają się skontaktować z komornikiem i przedstawić mu dokumenty potwierdzające zapłacie tego podatku. Jednak nic na razie nie jest pewne. Jeśli ich prośba okaże się bezpodstawna, będą musieli za zapomniane 9,8 zł plus odsetki zapłacić prawie 300 zł. Niestety, komornik nie chciał wypowiadać się na ten temat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
