Akcję "Bezpieczna kobieta" organizują już piąty raz.
Na zajęcia zapisało się ponad 40 pań. Na pierwszych pojawiło się ponad 20. - Ale z doświadczenia wiemy, że ta liczba będzie rosnąć - przekonują mundurowi.
Wolą zapobiegać
Wzorem lat ubiegłych chcą też zorganizować takie zajęcia w Sławie i Szlichtyngowej. - Wszystko zależy od tego, ile pań się na nie zgłosi - wyjaśnia rzecznik wschowskiej policji Damian Piętka.
- Jeśli znajdą się kobiety spoza naszego terenu, które też będą chciały poćwiczyć, nie będziemy mieli nic przeciwko temu. A te kursy organizujemy nie dlatego, że w naszej okolicy jest jakoś bardzo niebezpiecznie. Wolimy zapobiegać, niż potem ścigać ewentualnych sprawców.
Większość kobiet przyszła na zajęcia po raz pierwszy. Inne ćwiczyły już w poprzednich edycjach "Bezpiecznej kobiety". Jak mówią, przychodzą, żeby trochę podszkolić nabyte wcześniej umiejętności. - Przyszłam, żeby czegoś się nauczyć, a przy okazji trochę się poruszać - opowiada jedna z uczestniczek.
Chcą się poruszać
Zastosowanie takiej dźwigni pozwala uwolnić się z chwytu napastnika
(fot. fot. Tomasz Krzymiński)
Uczy je mistrz sztuk walki, a zarazem policjant Paweł Bachowski.
- Od chrześniaka dowiedziałam się, że taki kurs jest organizowany i postanowiłam spróbować swoich sił - opowiada wschowianka Irena Górczak.
- Szczególnie, że nabyte tu umiejętności mogą się kiedyś przydać. Szkoda, że nie było taki kursów, gdy byłam młodsza, wtedy poradziłabym sobie w różnych kłopotliwych sytuacjach.
- Wolałabym nie wykorzystywać tych umiejętności w praktyce, ale lepiej znać tych kilka chwytów - przekonuje Kinga Przybyła. - Bo niestety my kobiety nie wszędzie możemy się czuć bezpiecznie.
Nie dla mistrzów
W momencie ataku z tyłu, gdy napastnik łapie kobietę wpół. Trzeba się pochylić i złapać go za nogę, to gwarantuje, że padając zwolni uścisk.
(fot. fot. Tomasz Krzymiński)
- Nie zależy nam by wychowywać mistrzów sztuk walki, a nauczyć podstawowych technik samoobrony - przekonuje komendant policji we Wschowie Tomasz Kłosowski.
Panie już na pierwszych zajęciach poznały najprostsze chwyty. Ćwiczyły je na swoich koleżankach i instruktorach. - A w domu potrenujemy sobie na mężach - żartowały.
Choć jak przyznają policjanci kobiety trenujące w poprzednich edycjach bardzo często trenowały w domach na swoich małżonkach.
Ale chwyty, rzuty czy inne metody walki, to tylko cześć tego, czego nauczą się kobiety. - Podstawą będą zajęcia samoobrony, ale oprócz tego dowiedzą się jak unikać zagrożenia, te zajęcia poprowadzi psycholog. Będzie też kurs pierwszej pomocy - przekonuje rzecznik Piętka.
Informacje o kursach samoobrony we wschowskiej komendzie policji pod nr tel. 0 65 540 82 11.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?