Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alarm powodziowy jest w gminie Zwierzyn i Stare Kurowo, ale paniki nie ma

Mateusz Feder 507 050 587 [email protected]
Dariusz Maksymowicz, który w gminie Stare Kurowo zajmuje się sytuacjami kryzysowymi dogląda wał przeciwpowodziowy w Głęboczku
Dariusz Maksymowicz, który w gminie Stare Kurowo zajmuje się sytuacjami kryzysowymi dogląda wał przeciwpowodziowy w Głęboczku fot. Mateusz Feder
Alarm powodziowy w Starym Kurowie i Zwierzynie trwa już od kilku tygodni. - Trzymamy rękę na pulsie, ale ciągle siedzimy na minie - mówią urzędnicy.

Przez gminy Stare Kurowo i Zwierzyn płynie rzeka Noteć i to właśnie przez nią mieszkańcy tych miejscowości wiosną, wczesnym latem i zimą narażeni są na podtopienia. - Mamy tego serdecznie dość, gdybym wiedział, to bym w życiu się na te tereny nie wprowadzał. Jak tylko skończy się zima, śnieg topnieje, mam w piwnicy wodę, pole zalane, jak tak można dłużej żyć?! - złości się na naszym forum www.gazetalubuska.pl Maksymilian. I ma sporo racji. Już w czerwcu pisaliśmy o rolnikach z gminy Zwierzyn, którzy skarżyli się, że woda zalała im pola ze zbożem. Tak jest praktycznie co roku. - Tak naprawdę cały czas siedzimy na minie.

Alarmy powodziowe w gminie mamy często, a to dla mieszkańców i dla nas jest bardzo męczące - przyznaje wójt Starego Kurowa Wiesław Własak. W gminie jest 6 km wałów przeciwpowodziowych. Od kilku tygodni codziennie straż pożarna ogląda je metr po metrze, sprawdza czy nie ma przesiąków lub dziur wydrążonych przez bobry, których na tych terenach są setki. Zwierzęta robią spore spustoszenie, kiedy poziom wody się podnosi, bobry zaczynają budować swoje nory w koronie wału. - Nie ma paniki. Każde gospodarstwo, które jest zagrożone podtopieniami było przez nas instruowane. Ludzie wiedzą gdzie mogą znaleźć pomoc i jak reagować na zagrożenie - zapewnia Dariusz Maksymowicz, który w gminie zajmuje się obroną cywilną i sytuacjami kryzysowymi. I dodaje: - Najgorzej gdyby nagle wystąpiły temperatury dodatnie, bo topniejący śnieg błyskawicznie by się topił i wtedy sytuacja byłaby nieciekawa - przyznaje Maksymowicz.

W gminie Zwierzyn jest ok. 15 km wałów przeciwpowodziowych i grubo ponad 1 tys. bobrów. - W tym miesiącu w ich nory wrzuciliśmy ponad 8 tys. worków z piaskiem - informuje wójt Zwierzyna Eugeniusz Krzyżanowski. Tu sytuacja dramatyczna była w połowie grudnia. Najbardziej zagrożone podtopieniami są trzy wioski w gminie: Górecko, Brzezinka i Gościm. W tej ostatniej kilka dni temu woda przekroczyła stan alarmowy aż o 88 cm. - Były momenty ciężkie, ale teraz sytuacja jest już pod kontrolą. Strażacy kontrolują wały, sami mieszkańcy też włączali się w akcję zabezpieczającą - przyznaje Krzyżanowski. W obu gminach śniegu jest naprawdę dużo. Alarm powodziowy trwa. Do tej pory gmina Zwierzyn wydała na akcję powodziową ponad 50 tys. zł, gmina Stare Kurowo jeszcze nie podliczała wydatków na ten cel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska