Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Amerykanie mówią o odkryciu. Zielonogórzanka ma w nim udział

Redakcja
Dr hab. Dorota Rosińska, prof. UZ pracuje w międzynarodowym zespole odkrywców
Dr hab. Dorota Rosińska, prof. UZ pracuje w międzynarodowym zespole odkrywców Monika Redzisz, Monika Bereżewska/Zorka Project
W czwartek, 1 czerwca, w Stanach Zjednoczonych poinformowano oficjalnie o odkryciu, które jest potwierdzeniem nieznanej do tej pory populacji masywnych gwiazdowych czarnych dziur.

Dziewięcioro uczonych z zespołu Polgraw, w tym dr hab. Dorota Rosińska z Uniwersytetu Zielonogórskiego, znalazło się wśród autorów publikacji, w której ogłoszono zarejestrowanie fal grawitacyjnych po raz trzeci.

- Po raz trzeci bliźniacze detektory LIGO w USA zarejestrowały fale grawitacyjne ze zderzających się dwóch czarnych dziur i nowo powstałej masywniejszej czarnej dziury - mówi dr hab. Dorota Rosińska z UZ. - Tym razem katastrofa kosmiczna miała miejsce dwa razy dalej niż w przypadku dwóch poprzednich obserwacji. Ogromna odległość, 3 miliardy lat świetlnych, pozwala na dokładniejsze przetestowanie ogólnej teorii względności m. in na narzucenie ograniczeń na masę grawitonu. Już teraz obserwacje fal grawitacyjnych rzucają światło na pochodzenie i ewolucję gwiazdowych czarnych dziur.

Nie tylko o tym odkryciu będzie można posłuchać wykładu dr hab. Doroty Rosińskiej, prof. UZ, która jest w grupie odkrywców. Spotkanie jest otwarte, odbywa się w ramach Festiwalu Nauki. Każdy więc może przyjść w poniedziałek o godz. 12.30 do siedziby Wydziału Fizyki i Astronomii Uniwersytetu Zielonogórskiego, przy ul. prof. Szafrana 4a (budynek A-29, sala 106).

- Dzięki tej obserwacji potwierdzamy istnienie populacji czarnych dziur o masach większych niż 20 mas Słońca - mówi Jo van den Brand z Nikhef i VU University Amsterdam, rzecznik międzynarodowego zespołu Virgo, składającego się z ponad 280 naukowców, prowadzącego wspólnie z zespołem LIGO analizę danych - Wspólna praca zespołów LIGO i Virgo umożliwiła obserwację tych kosmicznych katastrof, które miały miejsce miliardy lat temu.

Najnowsza obserwacja dostarcza też pewnych wskazówek dotyczących położenia w przestrzeni własnych osi obrotu, wokół których czarne dziury wirują zbliżając się do siebie. Czarne dziury mogą obracać się wokół osi dowolnie zorientowanych względem siebie i względem płaszczyzny, w której leżą ich orbity. Jest to podobne do pary łyżwiarzy, którzy krążą wokół siebie wykonując jednocześnie piruety - obroty wokół własnych osi. Analiza danych dostarczyła dowodów na to, że oś obrotu przynajmniej jednej z czarnych dziur nie jest prostopadła do płaszczyzny orbity, co daje wskazówki dotyczące tego, jak ta para czarnych dziur powstała.

Wśród naukowców pracujących przy detektorze Virgo znajduje się polska grupa POLGRAW. W jej skład wchodzą badacze z Instytutu Matematycznego PAN, Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika PAN, Narodowego Centrum Badań Jądrowych, Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, a także Uniwersytetów: w Białymstoku, Jagiellońskiego w Krakowie, Mikołaja Kopernika w Toruniu, Warszawskiego, Wrocławskiego i Zielonogórskiego.

- Naszym zadaniem była analiza danych uzyskanych z amerykańskich detektorów LIGO, prowadzenie badań źródeł astrofizycznych fal grawitacyjnych, opracowywanie teoretycznych modeli sygnałów fal grawitacyjnych oraz udział w rozbudowie detektora Virgo” – mówi prof. dr hab. Andrzej Królak z Instytutu Matematycznego PAN oraz Narodowego Centrum Badań Jądrowych, członek zarządu projektu Virgo.

Czytaj też: Nasza pani profesor wśród odkrywców!

Zobacz: Potwierdzono istnienie fal grawitacyjnych. "Pozwolą lepiej zrozumieć, jak zachowuje się wszechświat"

(wideo: TVn24/x-news)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska