Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aresztowano gang oszustów. Działali metodą "na wnuczka"

(pij)
Aresztowano gang oszustów, który działał metodą "na wnuczka"
Aresztowano gang oszustów, który działał metodą "na wnuczka" Archiwum/ Piotr Jędzura
W piątek zielonogórski sąd aresztował pięciu mężczyzn, którzy zajmowali się oszustwami metodą "na wnuczka". Gang próbował wyłudzić od 84-latka aż 40 tys. zł.

Policyjna akcja odbyła w poniedziałek. Do mieszkania 84-letniego zielonogórzanina zadzwonił telefon. Młody mężczyzna podał się za jego wnuczka i opowiedział o smutnej historii wypadku, w którym uczestniczył syn mężczyzny. Chłopak opowiadał, że syn 84-latka spowodował wypadek, w którym ciężko ranna została kobieta. Mówił, że tata i mama zostali zatrzymani przez policję. I nagle przerwał rozmowę.

Po chwili do starszego mężczyzny znów zadzwonił telefon. Tym razem była to kobieta. Podała się za policjantkę. Powiedziała, że jego syn został zatrzymany w związku ze spowodowaniem wypadku. Powiedziała również, że poszkodowana kobieta trafiła do szpitala w ciężkim stanie. Dodała, że konieczne jest wpłacenie 20 tys. zł kaucji, albo jego syn trafi do więzienia. Powiedziała również, że po pieniądze zgłosi się policyjny kurier.

Tak też się stało. Po jakimś czasie do mieszkania 84-latka przyszedł mężczyzna podający się z policyjnego kuriera. Nie wszedł do mieszkania, tylko czekał pod blokiem. Mężczyzna dał mu 20 tys. zł, które wypłacił w banku.

Kiedy 84-latek wrócił do domu znowu odebrał telefon. Ta sama kobieta podająca się za policjantkę powiedziała, że konieczna jest wpłata kolejnych 20 tys. zł. Argumentowała to tym, że kobieta poszkodowana w wypadku jest w bardzo ciężkim stanie i jeżeli umrze, to jego syn zostanie aresztowany. Pieniądze na kaucję pomogą uniknąć więzienia. Po gotówkę ponownie zgłosi się policyjny kurier.

84-latek poprosił o więcej czasu. Wsiadł w taksówkę i pojechał do banku po pieniądze. W czasie jazdy opowiedział taksówkarzowi, co się stało. To wzbudziło czujność taksówkarza, który zielonogórzanina przywiózł na komisariat. Kiedy policjanci usłyszeli historię byli pewni, że to oszustwo. Natychmiast została zorganizowana akcja.

Okolice bloku na os. Przyjaźni obstawili kryminalni. Jeden z nich zauważył mężczyznę, którego opisał 84-latek. Nie wszedł on jednak do bloku. Został zatrzymany. Miał przy sobie pieniądze z wcześniejszego wyłudzenia.

W mieszkaniu w Zielonej Górze zostali zatrzymani kolejni czterej mężczyźni. Nie było tylko kobiety. Okazało się, że gang oszustów to mężczyźni, którzy na co dzień sprzedają podrobione perfumy na parkingach pod marketami w Zielonej Górze. W ten sposób maskowali swoją przestępczą działalność. Pochodzą z różnych części kraju, między innymi ze Szczecina i okolic. W Zielonej Górze przebywają od kilku miesięcy.

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska