Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Armia Ludowa ma zniknąć z tabliczek!

Alicja Bogiel
Instytut Pamięci Narodowej zaapelował do władz miasta, by zmieniły nazwę ul. Armii Ludowej. Pomysł wymiany tabliczek wcale nie jest nowy i już od dawna mieszkańcom się nie podoba.

Prezes IPN Janusz Kurtyka napisał do szefa radny miasta: "... Informuję, że na terenie miasta Zielona Góra wciąż znajduje się ulica Armii Ludowej, której nazwa jest w swej istocie formą gloryfikacji ideologii komunistycznej oraz wymierzonej przeciwko Polsce polityki sowieckiej. (...) Utrzymywanie tego typu nazw w niepodległej Polsce jest działaniem niewychowawczym, pochwałą zbrodniczych ideologii (...) W związku z tym apeluję do władz samorządowych o podjęcie niezwłocznych działań, ukierunkowanych na jak najszybsze dokonanie zmian nazwy".

Do pisma prezes Kurtyka dołączył informacje o Gwardii Ludowej i Armii Ludowej, z których wynika, że AL była narzędziem politycznym Związku Radzieckiego oraz zapleczem milicji i UB z czasów budowy stalinizmu.

Mieszkańcy są raczej przeciwko

List prezesa Kurtyki nie powinien zdziwić zielonogórskich samorządowców. Już wiosną ubiegłego roku IPN zapowiadał, że będzie wysyłał takie apele do miast, w których na tabliczkach są jeszcze nazwy uznawane za komunistyczne. Na razie IPN wysłał je do ok. 50 miejscowości. Ale u nas awantura o ul. Armii Ludowej już była - właśnie wiosną ubiegłego roku. O zmianę nazwy wnioskował mieszkaniec tej ulicy i prawicowi samorządowcy postanowili jego pomysł wprowadzić w życie. Ale nie głosowano nad tym na sesji. Radni PiS czekali na pismo IPN, bo przeciwko zmianie tabliczek była część radnych, a przede wszystkim wielu mieszkańców ulicy. Mówili, że nie chcą wymieniać dowodów osobistych i innych dokumentów, nie chcą nowych szyldów i pieczątek...
Przeciwko zmianom był też urząd. I nadal jest. - Chodzi głównie o koszty, które musieliby ponieść mieszkańcy ulicy - mówi szef prezydenckiego gabinetu Tomasz Nesterowicz.
Już w marcu ubiegłego roku urzędnicy wyliczyli, że budżet miejski zmiana kosztowałaby 25 tys. zł i chodzi jedynie o wymianę dowodów, wyciągów z ksiąg wieczystych i zmiany w rejestrze działalności gospodarczej. Mieszkańców czekałyby znacznie większe koszty. I niedogodności...

Polityka i ulice

Polityczne przesłanki niechęci do zmiany tabliczek też nie będą bez znaczenia. - Historia nie jest biało-czarna. Nie można do jednego worka wrzucać Dzierżyńskiego i ludzi walczących o wolną Polskę w Armii Ludowej - mówi T. Nesterowicz.
Szef klubu LiD-u Zygmunt Listowski też powoływał się na kombatantów: - Ta formacja walczyła z hitlerowcami, wiele osób zginęło za nasz kraj. Co mamy powiedzieć kombatantom? Że sytuacja polityczna w Polsce się zmieniła i teraz ich wkład w niepodległą Polskę jest gorszy?

Teraz Z. Listowski mówi, że sprawę trzeba rozpatrzyć, skoro przyszło pismo. Ale nadal jest przeciwny zmianie tabliczek.
Za "dokomunizacją ulicy" będzie na pewno klub PiS. - Prezydent powinien przygotować projekt uchwały w sprawie zmiany nazwy ulicy. Jeśli tego nie zrobi, wyręczmy go - zapowiada szef klubu radnych Jacek Budziński. - Oczywiście, trzeba wyliczyć koszty tej operacji i miasto powinno pokryć koszty, które ponieśliby mieszkańcy.
Kolejna dyskusja o Armii Ludowej na pewno będzie. Szef rady Adam Urbaniak przesłał już pismo Kurtyki do konsultacji, do magistratu i radnych. - Nie może być tak, że pismo pozostanie bez rozpatrzenia - mówi.

Co o zmianie nazwy ulicy myślą jej mieszkańcy?

Jacek Pluciński
- W sumie jest mi to obojętne. Szkoda pieniędzy podatników. Przecież taka zmiana wiąże się z kosztami, które trzeba ponieść. Mnie akurat historia Armii Ludowej nie przeszkadza. A nazwę ulicy bym pozostawił.

Roman Juszczak
- Nie chciałbym, żeby doszło do zmiany nazwy. Przecież zaraz po tym musiałbym biec do urzędu, żeby zmienić dowód. No i inne dokumenty. A czy nazwa się źle kojarzy? Ta armia czy inna, przecież i tak walczyła o wolność.

Halina Mach
- Rozmawiałam na ten temat razem z mężem. Mamy wspólne stanowisko. Nie zmieniać! Każdy ma prawo do różnej interpretacji historii. Ale w tym przypadku górę powinien wziąć rozsądek. Zmiana nazwy, to duże koszty, które poniosą mieszkańcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska