Autobusy w Gorzowie coraz bardziej zielone. MZK ma dwie nowe "hybrydy"

- To następny krok ku ekologii - mówił w poniedziałek 20 grudnia Roman Maksymiak, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji. Do gorzowskiego przewoźnika właśnie trafiły dwa nowe autobusy hybrydowe. - Poprawią znacząco jakość nie tylko w zakresie przewozów, ale w zakresie otoczenia związanego ze środowiskiem - dodawał szef MZK.

Nowe autobusy hybrydowe mają 12 metrów długości, są pojazdami niskopodłogowymi i wyprodukował je Solaris. Czym te autobusy różnią się od dieslowskich?
- Kiedy autobus rusza i kiedy przyspiesza, silnik spalinowy jest wspomagany silnikiem elektrycznym. To przekłada się na ekologię i ekonomię, bo prowadzi do obniżenia zużycia paliwa - mówił Waldemar Wlazło, dyrektor działu sprzedaży Solarisa.

Zaprezentowane w poniedziałek dwa nowe autobusy nie są pierwszymi „hybrydami” w Gorzowie. Pierwsze sześć sztuk pojawiło się na naszych ulicach niecałe cztery lata temu.
- To kolejny krok, który przybliża nas do celu, jakim jest niskoemisyjny nowoczesny transport publiczny - mówiła o „hybrydach” Iwona Olek, wiceprezydent miasta.
Autobusy kosztowały 2,807 mln zł. Ponad połowę z tej kwoty (1,5 mln zł) miasto otrzymało z pieniędzy unijnych. W poniedziałek wypróbowała je m.in. Paulina Dejneko, która jest kierowcą MZK.
- Jeździ się nimi lekko i łatwo - mówiła.

Nowe „hybrydy” to kolejny element wymiany floty autobusów, jaka zachodzi w mieście. Poprzednio sześć nowych pojazdów - konkretnie: MAN-ów, w których są nawet defibrylatory - pojawiło się w Gorzowie w sierpniu, czyli cztery miesiące temu.

Jak wyliczał nam prezes MZK, mijający właśnie rok przewoźnik zakończy, posiadając 80 autobusów. W tej liczbie 66 to pojazdy dieslowskie, a osiem to autobusy hybrydowe. Jest też sześć „wiekowo zaawansowanych” solarisów (to te autobusy, które są pomalowane w zielono-biało-czerwone barwy miasta).
Te najstarsze autobusy w przyszłym roku pójdą do likwidacji. Zastąpią je autobusy elektryczne. Osiem sztuk takich pojazdów firmy Solaris ma przyjechać do Gorzowa w wakacje 2022 r.
Mają być też inwestycje w tramwaje. Jak informowaliśmy dwa tygodnie temu, Gorzów dostał 25 mln zł rządowego dofinansowania. Po dołożeniu kilkunastu milionów złotych własnych pieniędzy miasto będzie chciało kupić sześć nowych Twistów, czyli takich samych tramwajów, które już wożą pasażerów (MZK ma 14 sztuk tych pojazdów).

Co jeszcze nowego szykuje się w gorzowskiej komunikacji?
- Przygotowujemy plan zrównoważonej mobilności miejskiej i jesteśmy teraz chwilę przed zleceniem tego opracowania - mówiła wiceprezydent I. Olek. Dokument ma dotyczyć Gorzowa i sąsiednich gmin wchodzących w skład miejskiego obszaru funkcjonalnego. Ma on być analizą dotyczącą optymalizacji połączeń i powstać w przyszłym roku.
- Trzeba zebrać wszystkie elementy dotyczące inwestycji, przebudowy dróg i opracować, aby w sposób dogodny realizować transport publiczny. Chcemy rozwijać komunikację miejską, bo to alternatywa dla samochodów - dodawała wiceprezydent.

Czytaj również:
Torowisko na ul. Walczaka coraz dłuższe