Jarosław Miłkowski
dziennikarz działu miejskiego w GorzowieGazeta LubuskaGorzów Wlkp.
5840 materiałów
Dziennikarzem „Gazety Lubuskiej” jestem od jesieni 2010 r. Od początku jestem związany z działem miejskim w Gorzowie. Nie może być jednak inaczej. Ja kocham swoje miasto. Pieszo, rowerem czy innymi środkami lokomocji dotarłem już niemal w każdy zakątek miasta. W swojej pracy zajmuję się nie najważniejszymi sprawami z życia miasta. Jeśli gdzieś powstaje miejska inwestycja, na pewno można mnie przy niej spotkać z aparatem fotograficznym. Słucham też głosów mieszkańców. Często rozmawiam z nimi, gdy dzwonią z problemami czy uwagami. A jeśli ich temat warty jest tego, by zainteresować nim innych mieszkańców, opisuję go w artykułach.
Opisuję nie tylko życie Gorzowa, ale także to, co słychać na żużlowych torach. Spotkać mnie można na stadionach w Polsce oraz Niemczech, Czechach czy Danii.
A prywatnie? Mieszkam w Gorzowie. Oglądam kilkaset filmów rocznie, czytam kilka książek miesięcznie. Lubię jazdę rowerem i spacery, bo gdy wolniej poruszam się po Gorzowie, jestem w stanie więcej zobaczyć.
Gorzów pamiętał o ofiarach stanu wojennego
W poniedziałek 13 grudnia wspominano w Gorzowie wprowadzenie 40 lat temu stanu wojennego. Gorzowianie spotkali się w katedrze i na Starym Rynku.
Taki był Grudzień 81. Przypominamy historie ze stanu wojennego
13 grudnia mija 40 lat od wprowadzenia stanu wojennego, a także od pacyfikacji Ursusa w Gorzowie. Historię tamtych wydarzeń już od dziś będzie można przypomnieć...
"Lustra ze stali" przypomną część historii Gorzowa
Gorzowski Sierpień ’82 będzie upamiętniała instalacja artystyczna złożona ze elementów przypominających gromadzenie się tłumu. Całość ma powstać do 31 sierpnia.
Spadek zakażeń prawie w całym Lubuskiem! |13 GRUDNIA
W poniedziałek 13 grudnia w Lubuskiem potwierdzono 354 nowych przypadków koronawirusa. Wskaźnik zakażeń w regionie spadł do poziomu 68,55 os. na 100 tys....
Milicjanci przed liceum. Stan wojenny w ogólniaku!
W poniedziałek 13 grudnia uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego w Gorzowie mieli o poranku niesamowitą lekcję historii! Przed wejściem do szkoły witali ich......
PLUS
Strajk w gorzowskim Ursusie był odpowiedzią na stan wojenny
W tym roku mija 40 lat od pacyfikacji Ursusa, czyli Zakładów Mechanicznych „Gorzów”. W zakładzie strajkowało kilkaset osób, a w likwidacji protestu brało udział...
PLUS
Strajk to był naturalny odruch. Poczuliśmy ulgę, że nie zostaliśmy bierni
- Spodziewaliśmy się wcześniej, że może być zastosowane jakieś rozwiązanie siłowe, ale wjazd czołgu to był dla nas szok - opowiada Krzysztof Gonerski, jeden z...
PLUS
Pacyfikacja Ursusa. Bili nawet po wyjściu z zakładu
To był najbardziej dramatyczny dzień stanu wojennego wGorzowie oraz w powojennej historii miasta. 16 grudnia 1981 nad ranem, gdy spora część mieszkańców jeszcze...
PLUS
Ścieżka zdrowia była taka, że aż nerki po pałowaniu bolały
Strajkujący mówili, że bili bici pałkami i kopani. Milicjanci twierdzili, że rozkazu pałowania nie było, a ewentualne użycie pałki, to był „samoczynny odruch” u...
PLUS
Czołgu nie będzie. O pacyfikacji może przypomnieć pomnik
Ma mieć około 16,5 metra długości, być wysoki na trzy metry i być w formie ściany wykonanej z blachy corten, której powłoka przypomina rdzę. To wszystko ma stać...