- W tym sezonie w rozgrywkach młodzieżowych ten zespół nie przegrał żadnego meczu. Były porażki w pierwszej lidze, ale to była dla nas cenna nauka i doświadczenie, które teraz ma zaprocentować. Dziewczyny wiedzą o co gramy w Gdańsku, ten turniej Młodzieżowego Pucharu Polski już był i to jest historia. Duży sukces naszego klubu, ale to już było. Cieszyliśmy się z tego krótko, bo wiemy, że ten najważniejszy dla nas turniej nadchodzi teraz. Najważniejsze, że mamy teraz zdrowie. Jedziemy w pełnym i optymalnym składzie. Turniej w Gdańsku nie będzie łatwy, oprócz nas będzie tam jeszcze siedem drużyn, które też chcą zdobyć medal. Wiemy, jakie mamy mocne strony i jedno jest pewne, każda z dziewczyn na parkiecie da z siebie 100 procent, a gdzie nas to poprowadzi zobaczymy w niedzielę - powiedział trener Robert Pieczyrak dla oficjalnej strony internetowej klubu.
Fakt faktem w tej wypowiedzi, udzielonej tuż przed turniejem finałowym MP U-19 w Gdańsku, nie pada słowo tytuł, ale już po awansie do finałów MPJ takie deklaracje padały z ust samych zawodniczek. W końcu te koszykarki triumfowały w Młodzieżowym Pucharze Polski, a kilka z nich zadebiutowało nawet w tym sezonie w Energa Basket Lidze Kobiet. Potencjał jest więc duży, stąd i cele te najwyższe.
Na otwarcie podopieczne trenerów Roberta Pieczyraka i Łukasza Hiszpańskiego rozbiły rówieśniczki z Widzewa Łódź. 91:53. W czwartek 10 lutego nasze młode panie powalczą z MUKS-em Poznań, z którym uporały się we wspomnianym final four Młodzieżowego Pucharu Polski w Bydgoszczy, sprzed kilkudziesięciu dni.
- Takie otwarcie turnieju to jak marzenie. Mamy swój cel na ten sezon i wiemy po co przyjechałyśmy do Gdańska. Chcemy spełniać swoje marzenia i krok po kroku będziemy realizować nasz plan. Mój indywidualny występ to tylko cyferki w statystykach, ważne jest zwycięstwo, a najważniejszy jest zespół - powiedziała Maja Maćkowiak, cytowana przez oficjalną stronę internetową klubu. - Za nami jeden mecz, ale przed nami kolejne i tak musimy zagrać swoją koszykówkę, a będziemy cieszyć się z kolejnych zwycięstw. Moich punktów nie było by bez dziewczyn w zespole, a rozgrywająca od tego jest, by sprzedać parę asyst i to mnie cieszy, że gramy zespołowo - dodała MVP spotkania, która zdobyła 17 punktów oraz miała osiem zbiórek i pięć asyst.
Enea AZS AJP Gorzów - Widzew Łódź 91:53 (20:12, 29:23, 32:5, 10:13)
AZS AJP: Michniewicz 19, Maćkowiak 17 (8zb), Lebiecka 14 (7zb), Kozłowska 12 (9zb), Dyja 7, Steblecka 7 (6zb), Kurkowiak 6 (11zb), Ryzińska 6, Harasimowicz 3, Trawczyńska 0, Wąsik 0, Kamińska 0
- Polskie dziennikarki sportowe. Zachwycają nas nie tylko urodą. Są też Lubuszanki!
- Zobacz, jak przygotowują się żużlowcy Stali Gorzów do nowego sezonu PGE Ekstraligi
- Co można było robić w święta czy sylwestra? No jak to co? Morsowanko na całego!
- Bartosz Zmarzlik i inni żużlowcy Stali Gorzów w sylwestra bawili się... jak inni
OBEJRZYJ TEŻ
Anna Puławska, Olga Michałkiewicz, Katarzyna Boruch - powitanie olimpijczyków AZS AWF Gorzów (igrzyska w Tokio)
PRZECZYTAJ TEŻ
Sprawdź, czy zdasz test na trenera piłki nożnej
Polub nas na fb
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?