- Wprowadzany system będzie trzystopniowy - zauważa Grzegorz Ryczek, który został gminnym administratorem systemu powiadamiania sms-owego. - Pierwszy stopień dotyczy naszych strażaków z OSP, drugi to powszechne ostrzeganie mieszkańców o ewentualnych zagrożeniach, awariach, a trzeci oznacza dodatkową informację dla osób zainteresowanych kulturą, sportem.
- Wykorzystaliśmy okazję, że komenda straży pożarnej w Zielonej Górze wchodzi w nowy system powiadamiania strażaków - wskazuje burmistrz Bernard Radny. - Do tej pory ochotnicy korzystali z pagerów. Teraz nasz samorząd ufunduje im komórki.
Gmina zakupuje 38 komórek, z czego 12 trafi do OSP Babimost, osiem otrzyma OSP Nowe Kramsko, a po sześć OSP Stare Kramsko, Podmokle Małe i Wielkie. Żeby komórki nie służyły strażakom tylko do jednostronnego otrzymywania informacji, ale były przydatne w czasie akcji, samorząd zdecydował się wykupić dla ochotników abonament.
- A skoro podpisujemy w tej sprawie umowę z operatorem telefonii komórkowej, to postanowiliśmy zrobić krok dalej - burmistrz tłumaczy o co idzie. - Podpisujemy umowę w sprawie taniego sms-owego powiadamiania mieszkańców o pilnych sprawach.
Informacje o meczu i... wypadku
Na tej podstawie wybrane instytucje będą miały możliwość zawiadamiania określonej grupy mieszkańców o istotnych sprawach. Gazownicy, powiedzmy, wyślą sms-y, że jutro od 9.00 nie ma gazu na ul. Piłsudskiego, energetycy, iż właśnie jest awaria prądu w Nowym Kramsku i do 13.00 potrwa naprawa. Swoich administratorów będzie miała gospodarka komunalna (wystaw kubeł na śmieci), urząd, kultura. Tym sposobem dyrektor Zdzisław Krupa z centrum sportu zaprosi chętnych na sobotnie mistrzostwa Polski w kręgle.
- Oczywiście sms-y będą otrzymywać tylko osoby, które się zalogują do sieci i to będzie dla nich cały koszt tej operacji - tłumaczy G. Ryczek. - Potem będą już otrzymywać szybkie darmowe informacje, a dokładniej opłacone przez gminę.
- Wyobraźmy sobie, że dostałem sygnał o wypadku drogowym i trzeba oddać krew rzadkiej grupy - projektuje B. Radny. - Dzwonię do administratora systemu, on wprowadza krótką wiadomość do sieci i po minucie dociera ona do kilkuset osób.
Ryczek szacuje, iż licząca 6,4 tys. ludzi gmina to ok. 1,8 tys. rodzin. Wystarczy, żeby w każdej była jedna komórka i już system obejmuje wszystkich obywateli.
- Chciałbym korzystać z takich możliwości, to mi się podoba - mówi Przemysław Piwecki. Liczyłbym na wiadomości o różnych zdarzeniach, ale i imprezach.
- Te informacje mogą być szybsze niż z radia czy telewizora - dodaje Dawid Miazga. - Ciekawe czy tym sposobem można się umówić z kumplami?
B. Radny zapowiada, iż system powiadamiania ruszy z początkiem kwietnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?