Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bo dziadek też podpalał trawy

Tomasz Krzymiński
W tym roku strażacy z Głogowa gasili kilka pożarów traw, przed rokiem ponad 100! Jednym z największych był ten na poligonie na Górkowie.
W tym roku strażacy z Głogowa gasili kilka pożarów traw, przed rokiem ponad 100! Jednym z największych był ten na poligonie na Górkowie. fot. Tomasz Krzymiński
Zaczął się sezon intensywnej pracy strażaków. O tej porze roku co chwilę muszą wyjeżdżać do płonących traw. Wszyscy wiedzą, że takie podpalenia są szkodliwe, ale sami podpalacze nie potrafią wytłumaczyć, dlaczego to robią.

Wczesną wiosną plagą są podpalenia łąk i nieużytków. - Jesteśmy szczęśliwi gdy wiosna jest mokra i szybko wszystko się zazielenia, bo to tylko krzyżuje szyki podpalaczom - mówi Bogusław Cielebąk, zastępca komendanta straży pożarnej w Głogowie. - Bo żadne tłumaczenia nie trafiają do takich ludzi.

Tylko w miniony weekend strażacy cztery razy gasili takie pożary. - A w całym roku takich zdarzeń jest ponad 100 - wylicza B. Cielebąk. - W ubiegłym roku było ich bardzo dużo. Jeden z największych miał miejsce na terenach poligonowych na Górkowie.

Do ludzi nie dociera

We Wschowie jak na razie mają spokój, tylko raz paliły się nieużytki pod Dębową Łęką. - A niestety generalnie nie udaje się złapać sprawców tych podpaleń - mówi komendant strażaków Przemysław Gliński. - Ludzie wiedzą, że robią źle, bo podpalają i uciekają. Ale nie dociera do nich, że nie powinni tego robić. Może to kwestia oszczędności, bo przecież taniej spalić niż skosić chaszcze.

Od lat takie pożary strażacy muszą gasić właśnie wczesną wiosną i po żniwach. Trawy płoną nie tylko na wsiach, ale także na nieużytkach w miastach i na ich obrzeżach.

- Takie podpalenia mają miejsce gdy zaczynają się lęgi ptaków, wtedy ogień niszczy gniazda i zabija młode - tłumaczy Irena Krukowska - Szopa z fundacji Zielona Akcja w Legnicy. - Poza tym ogień zabija wszystko nie tylko na powierzchni. Niszczy całe życie nawet do 30 cm w ziemi.

Jak dodaje, takie pożary szpecą także krajobraz. - Mi samej zdarza się zwracać uwagę ludziom, którzy podpalają - mówi I. Krukowska - Szopa. - Większość nie potrafi wytłumaczyć, po co to robi. Twierdzą, że trawy podpalali ich ojcowie, dziadkowie i oni też, z tego wnioskują, że tak trzeba. A niestety nie zdają sobie sprawy, jak bardzo szkodzą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska