Duży pożar koło Przytocznej. Ogień strawił całe zapasy słomy. To było było podpalenie?

W czwartek wieczorem pod Przytoczną w powiecie międzyrzeckim spłonął duży stóg słomy znajdujący się na terenie jednego z gospodarstw rolnych. Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do dyżurnego międzyrzeckiej straży pożarnej około godziny dwudziestej drugiej. Do akcji wyruszyły zastępy gaśnicze z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Międzyrzeczu. Wezwano też ochotników z OSP Przytoczna oraz OSP Goraj. Strażacy przez kilka godzin gasili tlącą się słomę.

Ogień pojawił się w wiacie, w której składowane były baloty słomy. Kiedy strażacy dojechali na miejsce pożar był już mocno rozwinięty, ale nie było żadnego zagrożenia dla ludzi, zwierząt czy okolicznych budynków, ale z uwagi na to, że paliła się słoma, gaszenie było długotrwałe. Działania polegały też na zabezpieczeniu terenu, aby nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia - relacjonuje brygadier Dariusz Rzepecki z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Międzyrzeczu.

Ogień strawił kilkanaście balotów słomy. Przypuszczalną przyczyną pożaru było podpalenie. Ale ostatecznie ustalać to będzie policja.

Zobacz również:

• Ogień pojawił się nocą. Rodzina z Bobrowic zbiera pieniądze na odbudowę domu