Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brutalny atak na policjanta i ratownika medycznego. Krewkiego napastnika czeka odsiadka

Magdalena Marszałek
Magdalena Marszałek
Najbardziej agresywny mężczyzna, który zaatakował policjantów i ratowników został zatrzymany.
Najbardziej agresywny mężczyzna, który zaatakował policjantów i ratowników został zatrzymany. Lubuska Policja
Przyjechali, aby udzielić pomocy. Zamiast podziękowania zostali zaatakowani. Policjanci i ratownicy medyczny, którzy próbowali udzielić pomocy nieprzytomnej osobie, padli ofiarą brutalnej napaści. Najbardziej krewkiemu napastnikowi grożą teraz trzy lata odsiadki za kratami.

Interwencja przerodziła się w atak

Do tego zdarzenia doszło w miniony wtorek w Międzyrzeczu. Policjanci oraz ratownicy medyczni zostali skierowani do dramatycznie brzmiącego zgłoszenia. Zostali poinformowani, że na jednej z ulic leży nieprzytomny mężczyzna, który potrzebuje natychmiastowej pomocy. Interwencja przerodziła się jednak w brutalny atak na funkcjonariuszy.

Gdy policjanci i ratownicy rozpoczęli poszukiwania mężczyzny, którego życie miało być zagrożone, zamiast szacunku i wsparcia, stali się celem brutalnych ataków fizycznych i słownych ze strony grupy osób, która mogła mieć związek ze zgłoszeniem. W wyniku zdarzenia naruszona została nietykalność cielesna funkcjonariuszy oraz doszło do znieważenia policjantów i ratowników. Natomiast samo zgłoszenie o nieprzytomnym pacjencie, które doprowadziło do interwencji służb, okazało się fałszywe - relacjonują międzyrzeccy policjanci.

Agresywny mężczyzna został zatrzymany

Najbardziej agresywnego mężczyzna, który dopuścił się ataku został zatrzymany. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Odpowie za znieważenie funkcjonariuszy publicznych oraz naruszenie nietykalności cielesnej jednego z nich, za co kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do trzech lat.

Wydarzenie to, będące rezultatem fałszywego zgłoszenia o nieprzytomnym mężczyźnie potrzebującym pomocy, rzuca światło na trudną rzeczywistość, z jaką codziennie muszą zmagać się ci, którzy pełnią służbę dla dobra społeczeństwa. Naruszenie nietykalności cielesnej oraz znieważanie przedstawicieli służb to zachowania absolutnie niedopuszczalne i godzące w fundamenty bezpieczeństwa społecznego. Ochrona tych, którzy narażają swoje życie dla dobra innych, powinna być priorytetem społecznym - dodają funkcjonariusze.

Pozostałe osoby biorące udział w tym zdarzeniu odpowiedzą za niestosowanie się do wydawanych poleceń oraz zakłócanie porządku publicznego.

Zobacz również:

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska