MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brzytwa dla szpitala

Michał Iwanowski

Radni sejmiku i politycy debatowali w poniedziałek nad gorzowskim szpitalem. - Lecznica tonie, a w Gorzowie obchodzą hucznie 750-lecie miasta - zwrócił uwagę radny Robert Sapa. - Możemy zaklinać rzeczywistość, ale cudu nie będzie - przekonywał szef sejmiku Henryk Maciej Woźniak. - Lubuskie jest zagrożone upadkiem, a ościenne województwa już zacierają ręce - to z kolei głos w dyskusji posła Waldemara Starosty. I tak dalej.

Wyciągając wnioski z owej jałowej dyskusji, można by przyjąć, że plan ratowania szpitala to: 1. Zakazać obchodów 750-lecia Gorzowa i ogłosić miejską żałobę, 2. Powstrzymać zaklinanie rzeczywistości, bo wtedy zdarzy się cud, 3. Zaapelować do ościennych województw, by nie zacierały rąk, to województwo nie upadnie.

Szkopuł w tym, że na tej ,,dyskusji'' miało się skończyć. Ale pojawiła się jednak ,,brzytwa'', której ma się chwycić tonący szpital. Czyli 2,5 mln zł na lecznicę z 300-milionowym długiem. To za mało, jak na ratunek. Ale za dużo, jak na pieniądze, które przepadną, bo ratunku nie przyniosą. Plan ratowania szpitala niby powstaje, ale ciągle go nie ma. Im później, tym gorzej i tym drożej.

I tym prędzej województwu przyjdzie wyciągnąć rękę po pomoc. Tylko kto nam ją poda? I czy nie będzie to brzytwa?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska